- To może być nieco rozpraszające, ale jest częścią umowy. Zawsze próbowałem pomagać innym chłopcom podczas sezonu. Jednak kiedy jesteś kapitanem, powinieneś biegać po całym parkingu i upewniać się, że wszystko jest w porządku - powiedział żużlowiec.
"Crispy" przejął opaskę od swojego rodaka, Daveya Watta, który przeniósł się do Lakeside Hammers. Holder przyznał, że mianowanie go kapitanem już w wieku 24 lat jest dla niego miłym zaskoczeniem. - Powinno być dobrze. Będę robić to samo co zawsze, jednak będę musiał się upewnić, że z zespołem jest wszystko w porządku. Nie możesz po prostu wykonywać swojej części pracy i patrzeć tylko na siebie. Nie mogę się już doczekać, to będzie niezła zabawa - zakończył.