- Musieliśmy dokonać wyboru pomiędzy Anglią, a Szwecją jeszcze w październiku. Już wtedy zadecydowaliśmy, że w sezonie 2012 Emil będzie startował tylko w jednej z tych lig - powiedział na łamach speedwaygp.com Tomasz Suskiewicz i dodał: - na Wyspach nic nie było pewne na 100 proc. Powiedziano nam tylko, że być może Emil będzie mógł się tam ścigać. W Anglii było zbyt wiele znaków zapytania, więc podjęliśmy decyzję, że w tegorocznym sezonie Emil będzie reprezentował barwy Elit Vetlandy w Szwecji.
Menadżer Emila Sajfutdinowa jest zadowolony z warunków kontraktu. - Oferta z Vetlandy była naprawdę dobra, stąd to właśnie z tym klubem podpisaliśmy kontrakt. W Elitserien przynajmniej wiesz dokładnie, że wszystkie zawody odbywają się we wtorki. Na Wyspach startujesz w poniedziałki, czwartki czy piątki. To mogłoby skomplikować nasze podróże do Rosji na mecze tamtejszej ligi - tłumaczy Suskiewicz.
- Jazda w Szwecji nie sprawi nam najmniejszych problemów, a przy tym Emil będzie mógł swobodnie startować w swojej ojczyźnie. Dodatkowo federacja rosyjska wspomaga swoich zawodników w startach w Elitserien, tworząc terminarz ligowy tak, aby wszystkie mecze wypadały we czwartki. Co więcej, w lidze rosyjskiej nie będzie żadnych spotkań bezpośrednio przed danymi rundami cyklu Grand Prix. Daty meczów są ustalone na czwartki tuż po Grand Prix - zakończył Tomasz Suskiewicz.