Tomasz Suskiewicz: W Anglii było zbyt wiele znaków zapytania

Emil Sajfutdinow wraz ze swoim menadżerem - Tomaszem Suskiewiczem, w przerwie zimowej zdecydował się podpisać kontrakt z klubem szwedzkiej Elisterien - Elit Vetlandą. Gdyby nie fakt, że zasady budowania składów drużyn na Wyspach Brytyjskich zostały ustalone dopiero w połowie listopada, rosyjski żużlowiec startowałby w sezonie 2012 w Elite League, a nie na Półwyspie Skandynawskim.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski

- Musieliśmy dokonać wyboru pomiędzy Anglią, a Szwecją jeszcze w październiku. Już wtedy zadecydowaliśmy, że w sezonie 2012 Emil będzie startował tylko w jednej z tych lig - powiedział na łamach speedwaygp.com Tomasz Suskiewicz i dodał: - na Wyspach nic nie było pewne na 100 proc. Powiedziano nam tylko, że być może Emil będzie mógł się tam ścigać. W Anglii było zbyt wiele znaków zapytania, więc podjęliśmy decyzję, że w tegorocznym sezonie Emil będzie reprezentował barwy Elit Vetlandy w Szwecji.

Menadżer Emila Sajfutdinowa jest zadowolony z warunków kontraktu. - Oferta z Vetlandy była naprawdę dobra, stąd to właśnie z tym klubem podpisaliśmy kontrakt. W Elitserien przynajmniej wiesz dokładnie, że wszystkie zawody odbywają się we wtorki. Na Wyspach startujesz w poniedziałki, czwartki czy piątki. To mogłoby skomplikować nasze podróże do Rosji na mecze tamtejszej ligi - tłumaczy Suskiewicz.

- Jazda w Szwecji nie sprawi nam najmniejszych problemów, a przy tym Emil będzie mógł swobodnie startować w swojej ojczyźnie. Dodatkowo federacja rosyjska wspomaga swoich zawodników w startach w Elitserien, tworząc terminarz ligowy tak, aby wszystkie mecze wypadały we czwartki. Co więcej, w lidze rosyjskiej nie będzie żadnych spotkań bezpośrednio przed danymi rundami cyklu Grand Prix. Daty meczów są ustalone na czwartki tuż po Grand Prix - zakończył Tomasz Suskiewicz.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×