Krzysztof Kasprzak przyznał, że podczas tegorocznej zimy współpracował z różnymi specjalistami. - Dużo pracowałem przez ostatnie trzy miesiące. Jestem dzięki temu bardziej spokojny psychicznie. Co roku byłem tak dobrze przygotowany, ale jest to ważne, żeby czuć się pewnie na torze. Współpracowałem z dietetyczką, trenerami, psychologiem. Wszystko sobie dobrze poukładałem - zapewnił.
Nowy zawodnik gorzowskiej Stali bardzo poważnie traktuje przedsezonowe sparingi. - Od pierwszego wyjazdu na tor trzeba dobrze się zaprezentować, bo jaki pierwszy występ, to tak mi się wydaje może być do października. Jak wsiądę na motocykl chcę być w pełni gotowy pod względem fizycznym i psychicznym, tak jak by to była pierwsza kolejka - stwierdził.
Obóz integracyjny w Mierzęcinie sprawił, że Krzysztof Kasprzak jeszcze bardziej zżył się ze swoim nowym zespołem. - Z Tomkiem wcześniej się dobrze znałem, podobnie jak z Zagarem. Matej był moim największym rywalem w zawodach juniorskich. Zawsze ścigaliśmy się fair. Oczywiście woziliśmy się po płocie, ale zawsze zostawialiśmy sobie miejsce, a po biegu przybijaliśmy piątkę. Bardzo lubię naszych dwóch Duńczyków. Mają dobry charakter, nie są zadumani w sobie. Do tego jest Bartek Zmarzlik, który ma duży talent - zakończył.
Źródło: rmg.fm