2 
- W czwartek mieliśmy pierwszy trening w Gnieźnie, gdzie doszło do startów spod maszyny startowej. Wszyscy chłopcy dobrze jechali, Davidssonek nawet bardzo dobrze (śmiech). Nie ma co jeszcze na tym etapie chwalić każdego, ale pierwsze treningi są specyficzne. U nas była pojedyncza jazda, bo tor nie nadawał się jeszcze do jazdy spod taśmy. W sobotę będzie już zdecydowanie lepiej. Niech ten sezon się już zacznie! - powiedział z uśmiechem w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Andrzej Huszcza.
Trener młodzieży w zielonogórskim klubie był zadowolony z postawy najmłodszych zawodników Stelmet Falubazu. - Trzeba się jeszcze troszeczkę rozjechać. W czwartek mieli pierwsze jazdy. Na początek były one mocno kurczowe, ale potem było już dobrze. Mają już za sobą kilka startów spod taśmy, więc można śmiało powiedzieć, że coś tam jadą - zakończyła legenda nie tylko zielonogórskiego żużla.
W piątkowe popołudnie zawodnicy Stelmet Falubazu Zielona Góra mieli pierwszą w tym roku okazję do treningu na swoim torze. Przy Wrocławskiej jeźdzli prawie wszyscy zawodnicy mistrza Polski. Z pierwszych jazd był zadowolony drugi trener ekipy spod znaku Myszki Miki, Andrzej Huszcza.
