- Po takim sparingu nie można powiedzieć za wiele. To był dopiero pierwszy trening punktowany, a to wciąż należy traktować jako trening. Chłopcy próbowali różnych motocykli i silników, sprawdzali ustawienia sprzętu. Myślę, że wszyscy pojechali dobrze. Tor był dobrze przygotowany, to był dobry trening - powiedział specjalnie dla SportoweFakty.pl Jonas Davidsson.
Szwed był w niedzielę bardzo szybki. Widać było, że na starcie nowego sezonu jest w bardzo dobrej formie. - Byłem dość szybki i mam nadzieję, że tak pozostanie. Jest jednak jeszcze za wcześnie żeby wyciągać daleko idące wnioski. Na razie idzie mi jednak całkiem nieźle, więc to na pewno miłe uczucie - przyznał.
Wszyscy zawodnicy zgodnie podkreślali bardzo dobre przygotowanie toru na niedzielny sparing. - Rzeczywiście, nawierzchnia była świetnie przygotowana. Ludzie odpowiedzialni za tor wykonali kawał dobrej roboty. Mieliśmy długą zimę, do tego nawierzchnia potrzebowała czasu na przeschnięcie. Wszystko idzie w dobrym kierunku! - zapewnił Davidsson.
Davidsson dla SportoweFakty.pl: Jestem szybki i mam nadzieję, że tak pozostanie
Bardzo dobry występ podczas niedzielnego wewnętrznego sparingu Stelmet Falubazu zanotował Jonas Davidsson. Szwed w czterech biegach zdobył 10 punktów i bonusa, a w dodatkowym, nie ujętym w końcowym wyniku, zajął drugie miejsce.