- Robotnicy zeszli już z toru i chociaż wciąż przypomina on plac budowy, możemy rozpocząć przygotowania. Jeśli pogoda pozwoli, to ten tydzień poświęcimy na rozstawienie band dmuchanych, przygotowanie samego toru i odpalenie świateł. W następnym możemy już trenować i rozgrywać u siebie sparingi - informuje Dariusz Sprawka, prezes beniaminka I ligi na łamach Kuriera Lubelskiego. Przypomnijmy, że na stadionie, na którym swoje mecze w roli gospodarza rozgrywają "Koziołki", kończą się prace z montażem sztucznego oświetlenia.
Zawodnicy lubelskiego zespołu w ostatnich dniach trenowali na torach w innych ośrodkach żużlowych w kraju. - Chłopcy są już po dwóch-trzech treningach. Do ligi zostały nam trzy tygodnie, więc mamy jeszcze sporo czasu. Nie ma potrzeby się stresować, na razie wszystko jest pod kontrolą - powiedział trener Grzegorz Dzikowski. Jego podopieczni w ramach przedsezonowych sprawdzianów mają zmierzyć się z Kolejarzami z Opola i Rawicza.
Źródło: Kurier Lubelski