Matej Zagar nie mógł nie cieszyć się po sparingu w Gdańsku, gdyż w świetnym stylu wygrał trzy biegi. - Mogę być zadowolony z tego sparingu. Pojechałem tylko trzy razy bo dobrze się czułem i wszystko mi pasowało. Miałem nowy silnik i oby w lidze było podobnie. Trzeba pamiętać, że to początek sezonu - powiedział żużlowiec Stali Gorzów, który nie wprowadził zbyt wielu zmian w przygotowaniach do sezonu. - W zimę przygotowywałem się tak samo, jak wcześniej. Nie szalałem, zależało mi na utrzymaniu formy i na tym, żeby być zdrowym - dodał Słoweniec w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Jeszcze kilka lat temu niektórzy żużlowcy z ojczyzny Zagara nieźle rokowali na przyszłość. Teraz wygląda to niestety dużo gorzej. - Staram się bardzo dużo pomagać słoweńskim zawodnikom, aby ktoś się przebił do Europy - Polski, Anglii, czy Szwecji. Na razie takich zawodników nie ma, oby ktoś się znalazł jak najszybciej. Ja będę jeździł jeszcze kilka lat, ale trzeba patrzeć na przyszłość - stwierdził Zagar. - Nadal mamy tylko trzy kluby, nie ma szans na żadne kolejne - zakończył żużlowiec Stali Gorzów.