Greg Hancock: Obiekt jest perfekcyjnie położony i ma charakter welodromu

W najbliższą sobotę w Auckland odbędzie się pierwsza runda cyklu Grand Prix w sezonie 2012. Tytułu Mistrza Świata zamierza bronić Amerykanin Greg Hancock, który jest pod ogromnym wrażeniem obiektu i okolic największego miasta Nowej Zelandii.

W tym artykule dowiesz się o:

- Byłem pod wielkim wrażeniem. Od pierwszej chwili gdy ujrzałem cały stadion, udzieliły się emocje i podskoczyła mi adrenalina. Obiekt jest perfekcyjnie położony i ma charakter welodromu. Tor jest ogromny i zapewne niezwykle szybki. Przed nami otwarta rywalizacja. Mało brakowało, a zabrałbym jeden z motocykli i przejechał kilka kółek - powiedział na łamach speedwaygp.com Greg Hancock.

Popularny "Herbie" otrzymał możliwość przejścia się po torze w Auckland w środę. - Kilka lat temu, Lance King nauczył mnie pewnych ciekawostek na temat toru. Pamiętam jak się po nim poruszał i próbował go rozszyfrować. Robił to zupełnie inaczej niż reszta. Wszyscy, z którymi pracowałem przez ostatnie lata mówili mi, że chodzenie przed zawodami po torze nie ma większego sensu. Mówili, że każdy tor jest owalny. Mimo to, próbowałem analizować nawierzchnie i szukać najlepszych ścieżek. Bezpośrednio przed zawodami nie mamy zbyt wiele czasu na trening, stąd dobrze jest mieć już jakieś pomysły w głowie, zanim wsiądziesz na motocykl - tłumaczy Amerykanin.

Indywidualny Mistrz Świata jest zafascynowany Auckland i jego okolicami. - Nigdy nie byłem tutaj wcześniej. To miejsce jest naprawdę wspaniałe i wiele o nim słyszałem. We wtorek udałem się na małą przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka ciekawych miejsc. Widziałem również kilka torów do wyścigów samochodowych. Fajnie spędziłem czas i chciałbym tu kiedyś wrócić na krótkie wakacje -zakończył Hancock.

Źródło artykułu: