Zmagania o medale IMŚ czas zacząć - zapowiedź Grand Prix Nowej Zelandii

W sobotę oczy wszystkich kibiców czarnego sportu zwrócone będą na Auckland w Nowej Zelandii, gdzie odbędzie się inauguracyjna runda tegorocznych zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Najlepsi żużlowcy świata po raz drugi w historii rywalizować będą o punkty do klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix poza Europą.

W tym artykule dowiesz się o:

Do tej pory uczestnicy cyklu Grand Prix tylko raz mieli okazję startować poza Starym Kontynentem. W październiku 2002 roku najlepsi żużlowcy świata wylecieli do Australii. Miejsce rozegrania tamtych zawodów było wyjątkowe. Zorganizowana w Sydney runda Grand Prix rozegrana została na stadionie, który dwa lata wcześniej był główną areną letnich igrzysk olimpijskich. Na Stadium Australia, obiekcie zaprojektowanym przez polskiego architekta Edmunda Obiałę, zbudowano 334-metrowy tor. Turniej w Sydney miał być sukcesem organizacyjnym i znakiem, że jest szansa na rozwój cyklu Grand Prix i samego sportu żużlowego. Tak się jednak nie stało i ze względu na zbyt wielki koszt organizacji zawodów zrezygnowano z tego pomysłu.

W ciągu kilku ostatnich lat słychać było głosy o ponownym zorganizowaniu zawodów z cyklu Grand Prix poza Europą. Wybór organizujących cykl firm BSI/IMG padł na Nową Zelandię i największe miasto tego kraju - Auckland. Kraj ten ma bogate tradycje żużlowe. To właśnie z kraju Kiwi pochodzą tacy zawodnicy jak Ivan Mauger czy Barry Briggs - wielokrotni mistrzowie świata. Od wielu lat żużel w tym kraju prezentuje się na niskim poziomie, a organizacja rundy Grand Prix i przyjazd najlepszych zawodników świata ma być dla Nowozelandczyków pierwszym krokiem do powrotu na żużlowe salony.

Dziką kartę na zawody w Auckland otrzymał Jason Bunyan - mało znany na arenie międzynarodowej Brytyjczyk, który jest siedmiokrotnym Indywidualnym Mistrzem Nowej Zelandii. Bunyan nie ma praktycznie żadnych szans na sukces, a choćby jeden wywalczony przez niego punkt będzie uznawany za niespodziankę. Brytyjczyk ma jednak jeden niepodważalny atut: jako jedyny spośród uczestników cyklu Grand Prix miał okazję startów na torze w Auckland.

Sam tor przed sobotnimi zawodami został przebudowany i skrócony z 460 metrów do 413. Będzie to najdłuższy tor, na którym w sezonie 2012 będą rywalizować zawodnicy walczący o medale mistrzostw świata. - Od pierwszej chwili gdy ujrzałem cały stadion, udzieliły się emocje i podskoczyła mi adrenalina. Obiekt jest perfekcyjnie położony i ma charakter welodromu. Tor jest ogromny i zapewne niezwykle szybki. Przed nami otwarta rywalizacja. Mało brakowało, a zabrałbym jeden z motocykli i przejechał kilka kółek - powiedział po środowej przechadzce po obiekcie aktualny mistrz świata - Greg Hancock.

Zagadką dla żużlowców będą ustawienia sprzętu na sobotnie zawody. Do tej pory nie mieli oni zbyt wielu okazji do startów w Auckland i każdy na treningach szukał jak najlepszych rozwiązań dla swojego sprzętu. - Tor był dobry i równy, ale wymaga mocnego silnika. Z drugiej strony, pochylone proste i łuki sprawiają, że nie może on być też za mocny - zdradził na swojej stronie internetowej Nicki Pedersen, który w przeszłości sięgnął trzykrotnie po tytuł najlepszego jeźdźca świata.

Jeszcze nigdy w historii zmagania o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata nie rozpoczęły się tak szybko. Od wielu lat cykl Grand Prix inaugurowany był pod koniec kwietnia. Jednak odległość między Nową Zelandią a Europą sprawiła, że pierwszy turniej w tym sezonie odbędzie się jeszcze w marcu. Dla zawodników nie była to żadna przeszkoda i ich przygotowania do sezonu przebiegały podobnie jak w poprzednich sezonach. - Jakiejś szczególnej różnicy nie było. Na pewno wyprawa do Nowej Zelandii to spore przedsięwzięcie logistyczne. Wiem, że sprzęt musi lecieć tam dużo wcześniej. O wszystkie terminy dba mój team. Ścigałem się kiedyś w Australii, więc myślę, że w Nowej Zelandii jakiejś wielkiej różnicy nie będzie – powiedział brązowy medalista zeszłorocznego cyklu Grand Prix, Jarosław Hampel.

Hampel będzie jednym z dwóch reprezentantów Polski, którzy będą w tym roku stałymi uczestnikami cyklu Grand Prix. Zawodnik Unii Leszno w tym sezonie miał okazję startów w sparingach swojej drużyny, a także w niedawnym Memoriale im. Alfreda Smoczyka, w którym zajął drugie miejsce. Na te zawody przygotowano zresztą twardą nawierzchnie, która miała przypominać warunki panujące w Nowej Zelandii. - Mniej więcej wiem, jak wygląda tor w Auckland. Startowałem już także w Australii, a przypuszczam, że obiekt w Nowej Zelandii jest trochę podobny. Nie jestem w ogóle przerażony tym egzotycznym miejscem - przyznał aktualny Indywidualny Mistrz Polski.

Pierwszy raz w Auckland startować będzie również Tomasz Gollob. Były mistrz świata przed pierwszym w tym sezonie turniejem Grand Prix nie miał zbyt wielu okazji do startów. Wystąpił on w jednym sparingu gorzowskiej Stali, w którym zdobył 11 punktów w czterech startach. - Tor jest normalny, podobny do tego na jakim jeździmy w Toruniu, nieco różni się jedynie na łukach. Jest perfekcyjnie przygotowany i podczas zawodów będzie na nim kilka dobrych wyścigów - powiedział w rozmowie ze stroną Grand Prix reprezentant Polski.

Na zawody w Nowej Zelandii z niecierpliwością oczekują kibice czarnego sportu. Będzie to pierwsza okazja do sprawdzenia formy najlepszych zawodników świata. Fani w Polsce w celu obejrzenia jak na owalu w Auckland radzą sobie najlepsi żużlowcy świata będą musieli wstać w środku nocy, bowiem początek zawodów jest zaplanowany na godzinę 5:00 czasu polskiego. Zapraszamy na relację live na łamach portalu SportoweFakty.pl.

RELACJA LIVE --->>>

Lista startowa:
1. Kenneth Bjerre (Dania)
2. Hans Andersen (Dania)
3. Tomasz Gollob (Polska)
4. Emil Sajfutdinow (Rosja)
5. Andreas Jonsson (Szwecja)
6. Nicki Pedersen (Dania)
7. Bjarne Pedersen (Dania)
8. Jason Bunyan (Wielka Brytania)
9. Fredrik Lindgren (Szwecja)
10. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
11. Jarosław Hampel (Polska)
12. Peter Ljung (Szwecja)
13. Jason Crump (Australia)
14. Chris Harris (Wielka Brytania)
15. Greg Hancock (USA)
16. Chris Holder (Australia)

Rezerwowi:
17. Grant Tregoning (Nowa Zelandia)
18. Sean Mason (Nowa Zelandia)

Obsady biegów (kolejność od krawężnika):
1. Bjerre, Andersen, Gollob, Sajfutdinow
2. Jonsson, B. Pedersen, N. Pedersen, Bunyan
3. Lindbaeck, Hampel, Lindgren, Ljung
4. Hancock, Harris, Holder, Crump
5. Crump, Bjerre, Jonsson, Lindgren
6. Harris, Lindbaeck, Andersen, N. Pedersen
7. Hampel, Hancock, B. Pedersen, Gollob
8. Sajfutdinow, Bunyan, Ljung, Holder
9. N. Pedersen, Holder, Bjerre, Hampel
10. Ljung, Jonsson, Hancock, Andersen
11. Bunyan, Lindgren, Gollob, Harris
12. Crump, Sajtudinow, Lindbaeck, B. Pedersen
13. B. Pedersen, Ljung, Harris, Bjerre
14. Andersen, Crump, Bunyan, Hampel
15. Holder, Gollob, Lindbaeck, Jonsson
16. Lindgren, N. Pedersen, Sajfutdinow, Hancock
17. Bjerre, Bunyan, Hancock, Lindbaeck
18. Lindgren, Andersen, B. Pedersen, Holder
19. Gollob, Ljung, Crump, N. Pedersen
20. Jonsson, Harris, Hampel, Sajfutdinow

Dane toru:
Długość: 413 m
Szerokość na prostych: 10 m
Szerokość na łukach 16 m

Sędzia: Krister Gardell (Szwecja)
Prezydent Jury FIM: Tony Steele (Wielka Brytania)
Kierownik zawodów: Tony Briggs (Nowa Zelandia)

Komentarze (175)
avatar
zbylu
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Zawody super, dekoracja bez sztucznych ogni jakaś taka bezpłciowa. 
avatar
Thomas
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Hancock też trochę przesadza z tymi reklamami Monstera.
A Pedersen jak zwykle po jajach się drapie. Haha 
POLONIA
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może Gollob nie dostał się do finału, ale widać że jest w formie, takiej jak 2010r kiedy na trasie był kosmiczny 
avatar
PolonistaFORDON
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
GRATULACJE GREG...Kapitalnie się prezentujesz...jak wino im starszy tym lepszy...Fajny występ Jarka...18 punktów to b dobry bagaż na następne GP w Lesznie...Oby tak dalej... 
avatar
głos z Rzeszowa
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moim zdanie Jarek w 1 półfinale miał minimalny lotny start.