Za swoimi plecami przywiózł jednego z czołowych młodzieżowców w kraju, Kacpra Gomólskiego. - Specjalnej sensacji z tego nie robię, nie czuję też, by było to jakieś wielkie osiągnięcie, ale jednak zawsze podbudowuje psychicznie. Chociażby tak, jak ostatnie dobre występy - mówi Patryk Dolny w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
W sumie na swoim koncie zanotował 3 punkty z bonusem w czterech wyścigach. To jak na młodego debiutanta na torze jednego z głównych kandydatów do DMP nie jest złe osiągnięcie. Żużlowiec ma na sezon 2012 odpowiednio przygotowany sprzęt. - Mam teraz sprzęt na ekstraligowym poziomie. Śmiałem się, że trzeba teraz udać się z nim do Piły, byłaby całkiem inna jazda. Mógłbym jeździć i się śmiać. Takiego kopa ma ten sprzęt, że oczy się otwierają - powiedział junior Betard Sparty.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław.