Tony Rickardsson obecnie odpoczywa od żużla. Ponadto nie uczęszcza też na zawody żużlowe. - Żużel oglądam teraz głównie w telewizji, siedząc wygodnie w fotelu. Widzę jednak jak bardzo dynamicznie rozwija się ten sport - mówi Szwed. Były zawodnik Stali powrócił do Gorzowa i zastał wszystko w zupełnie innym stanie niż dawniej. - Wszystko wygląda tutaj lepiej, wszystko jest inne. No może jedynie pozostał taki sam park maszyn, ale stadion robi wielkie wrażenie. Wszystko bardzo dobrze się rozwinęło - dodał Rickardsson.
"Ricki" w sobotę poprowadzi ekipę Reszty Świata w pojedynku przeciwko Polsce. - Mamy bardzo mocny zespół. To medaliści mistrzostw świata. Zdaję sobie jednak sprawę, że również Polska jest bardzo dobrze przygotowana. Poza tym biało-czerwoni jadą na własnym torze, więc mają przewagę - ocenił oba zespoły Szwed.
Speedway Pilot do kupienia w Gorzowie --->>>
A jak Tony Rickardsson czuje się przed sobotnim meczem? - Czuję się bardzo dobrze. Cały czas jednak podróżuję. Do Gorzowa przyjechałem prosto z Ukrainy - zdradził. - Teraz wracam do hotelu i będę studiował program zawodów. Muszę zastanowić się nad wszystkimi opcjami, jakie możemy zastosować w sobotę - powiedział.
Funkcja którą Szwed będzie pełnił w sobotę, będzie dla niego czymś nowym. - Nie byłem jeszcze nigdy trenerem zespołu podczas tak wielkiej imprezy. To zupełnie nowe doświadczenie - powiedział Rickardsson. Jest jeszcze jedna rzecz, jaką szkoleniowiec Reszty Świata musi przeanalizować przed sobotnim spotkaniem. - Muszę się jeszcze zapoznać z nowymi zapisami w regulaminie, żeby w sobotę nie było żadnych problemów i wpadek - zakończył z uśmiechem "Ricki".