Deszczowy mecz dla Wilków - relacja ze spotkania KSM Krosno - Victoria Piła

Czteropunktowym zwycięstwem gospodarzy zakończył się niedzielny pojedynek pomiędzy KSM Krosno a Victorią Piła. Wilki do zwycięstwa poprowadził Paweł Hlib, który zdobył 13 punktów. Najjaśniejszą postacią w ekipie przyjezdnych był Mariusz Franków, autor 10 "oczek" i bonusu.

Pierwsze w tym roku ligowe spotkanie w Krośnie zgromadziło na trybunach ponad 2 tysiące fanów, których nie odstraszyła nie najlepsza pogoda. Synoptycy przepowiadali opady deszczu w Grodzie Pawła nie wcześniej, niż o 17.00. Okazało się jednak, że delikatne opady rozpoczęły się już o godzinie 14.00 i towarzyszyły zawodnikom od początku do końca zawodów.

Pojedynek lepiej zaczął się dla miejscowych, którzy od pierwszego wyścigu sukcesywnie budowali swoją przewagę i po pięciu biegach prowadzili już różnicą 12. punktów. Wówczas jednak do głosu dochodzić zaczęli jeźdźcy Victorii, którzy z czasem byli już zdecydowali lepiej spasowani z krośnieńską nawierzchnią i wygrywali niemal wszystkie starty. Podopieczni Piotra Szymko odrabiali straty i po dziewiątej gonitwie mogli już tracić do krośnian tylko dwa "oczka". Wówczas to para Marcin Jędrzejewski - Piotr Świst jechała na podwójnym prowadzeniu, ale lider Wilków - Paweł Hlib nie zamierzał odpuszczać i rzucił się w pogoń za "Twistym". Na trzecim okrążeniu "Hlipek" atakiem przy krawężniku wyprzedził Śwista, a ten wówczas upadł na tor. Zdaniem sędziego Zdzisława Fydy upadł on z własnej winy i dlatego został wykluczony z powtórki, w której KSM wygrał 4:2. Pilanie mogli odrobić cztery punkty, a stracili kolejne dwa.

Gospodarze od wtedy do biegów nominowanych kontrolowali wynik spotkania. Dopiero w dwóch ostatnich wyścigach, kiedy ich zwycięstwo było już przesądzone, pilanie zaczęli ponownie odrabiać straty i w konsekwencji mecz przegrali tylko czterema punktami. Na równym poziomie w ich ekipie pojechali wszyscy seniorzy, spośród których najlepsze wrażenie po sobie pozostawił Mariusz Franków. - Od pierwszego do ostatniego biegu nic nie zmieniałem w swoim motocyklu. Tor aż tak bardzo się nie zmienił, bo lekka mżawka była od samego początku spotkania - przyznał 34-letni żużlowiec. Victorii do odniesienia wygranej zabrakło przede wszystkim punktów młodzieżowych, choć Marcin Wawrzyniak z pewnością mógł ich zdobyć więcej. Za wyjątkiem pierwszego wyścigu wygrywał on wszystkie starty, ale na dystansie popełniał błędy i dawał się wyprzedzić rywalom.

W ekipie gospodarzy ponownie najlepszy był Paweł Hlib, dla którego ze względu na chorobę był to jednak bardzo trudny mecz. - Miałem dzisiaj problemy ze startami. Dwa biegi które przegrałem, to przegrałem w nich starty. Szkoda, że pogoda się popsuła, bo dopasować sprzęt było już ciężej. Jestem dzisiaj chory, mam grypę żołądkową i marzyłem tylko kiedy te zawody się skończą - powiedział zdobywca 13 punktów. Na wyróżnienie zasługują również Tobias Busch i Adrian Szewczykowski, którzy dwukrotnie wygrywali podwójnie. Tym razem nie najlepiej powiodło się z kolei Kevinowi Woelbertowi, który spisywał się bardzo słabo. - Nie wiem co się stało. Następnym razem, jeśli pojadę w meczu, muszę przyjechać wcześniej, żeby trochę potrenować, bo jednak jest to bardzo specyficzny tor, a jeździłem na nim ostatnio parę lat temu. Zmieniałem dziś wszystko w motocyklu, ale nie przynosiło to żadnych rezultatów - przyznał indywidualny mistrz Niemiec.

W najbliższą niedzielę Wilki czeka kolejny pojedynek na swoim torze, tym razem z Kolejarzem RAWAG Rawicz. Zawodnicy z Wielkopolski z kolei rozegrają pierwsze w tym sezonie starcie na swoim torze, a ich przeciwnikiem będzie ROW Rybnik.

Punktacja:

Victoria Piła - 43

1. Mariusz Puszakowski - 6+1 (1*,1,1,2,1)
2. Mariusz Franków - 10+1 (2,0,3,2*,3)
3. Piotr Świst - 9+1 (1,2*,w,3,3)
4. Marcin Jędrzejewski - 7 (0,3,2,2,-)
5. Cyprian Szymko - 8+2 (1*,3,2,0,2*)
6. Radosław Małuch - 0 (0,0,-)
7. Marcin Wawrzyniak (gość) - 3 (1,2,0,0)

KSM Krosno - 47
9. Paweł Hlib - 13 (3,2,3,3,2)
10. Michał Łopaczewski - 2+1 (0,1*,1,-,-)
11. Tobias Busch - 10+1 (2*,3,1,3,1)
12. Adrian Szewczykowski - 9+1 (3,2*,3,1,0)
13. Kevin Woelbert - 3 (0,0,2,1)
14. Nikolaj Busk Jakobsen - 5 (3,1,1,0)
15. Łukasz Kret (gość) - 5+1 (2*,3,0,0)

Bieg po biegu:
1. (71,7) Jakobsen, Kret, Wawrzyniak, Małuch 5:1
2. (71,2) Hlib, Franków, Puszakowski, Łopaczewski 3:3 (8:4)
3. (71,6) Szewczykowski, Busch, Świst, Jędrzejewski 5:1 (13:5)
4. (72,0) Kret, Wawrzyniak, Szymko, Woelbert 3:3 (16:8)
5. (72,0) Busch, Szewczykowski, Puszakowski, Franków 5:1 (21:9)
6. (72,9) Jędrzejewski, Świst, Jakobsen, Woelbert 1:5 (22:14)
7. (73,0) Szymko, Hlib, Łopaczewski, Małuch 3:3 (25:17)
8. (72,7) Franków, Woelbert, Puszakowski, Kret 2:4 (27:21)
9. (73,2) Hlib, Jędrzejewski, Łopaczewski, Świst (w/u) 4:2 (31:23)
10. (73,9) Szewczykowski, Szymko, Busch, Wawrzyniak 4:2 (35:25)
11. (74,0) Świst, Franków, Woelbert, Kret 1:5 (36:30)
12. (73,1) Busch, Puszakowski, Jakobsen, Wawrzyniak 4:2 (40:32)
13. (74,1) Hlib, Jędrzejewski, Szewczykowski, Szymko 4:2 (44:34)
14. (74,1) Świst,Szymko, Busch, Jakobsen 1:5 (45:39)
15. (73,7) Franków, Hlib, Puszakowski, Szewczykowski 2:4 (47:43)

Sędzia: Zdzisław Fyda
NCD: w 2. biegu uzyskał Paweł Hlib - 71,2 sek.
Widzów: ok 2500
Startowano wg II zestawu

Źródło artykułu: