Wojciech Stępniewski dla SportoweFakty.pl: Tylko Sullivan był zdeterminowany, żeby wygrywać

W III kolejce Enea Ekstraligi, Stelmet Falubaz Zielona Góra pokonał na wyjeździe Unibax Toruń 51:39. Zdaniem prezesa Wojciecha Stępniewskiego w jego drużynie tylko Ryan Sullivan wykazał się determinacją w niedzielnych zawodach.

W zespole Unibaksu Toruń najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Ryan Sullivan, który zdobył jedenaście punktów i bonus. Po meczu z zielonogórzanami Wojciech Stępniewski  był zadowolony tylko z postawy Australijczyka. - Mówiąc szczerze, widziałem w tym meczu tylko Ryana Sullivana, który był bardzo zdeterminowany, żeby wygrywać. Co do reszty zawodników, pominę to milczeniem - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes toruńskiej drużyny.

Z pewnością wielu kibiców "Aniołów" spodziewało się lepszej postawy Chrisa Holdera. Australijczyk w dziesiątym wyścigu zaliczył jednak upadek, którego skutki odczuł w końcowej fazie zawodów. - Chris miał niezły początek. Później troszeczkę się pogubił. Po upadku był można powiedzieć w pewnym sztosie i zdołał jeszcze wygrać bieg, jadąc w parze z Adrianem. Miał jednak problemy z żebrami i nie jechał w ostatnim swoim starcie - stwierdził sternik Unibaksu.

Według Wojciecha Stępniewskiego o porażce Unibaksu przesądził fatalny dojazd do pierwszego wirażu w wykonaniu toruńskich zawodników. - Decydował może nie tyle moment startowy, co dojazd do pierwszego łuku. W tym aspekcie byliśmy zdecydowanie słabsi. Ciężko było potem walczyć, jak do przeciwnika ma się około dwudziestu metrów straty. Patrząc po czasach, tor był taki sam jak w meczu z Wybrzeżem. Po prostu rywal był znacznie silniejszy.

Niezbyt udanie w niedzielnym spotkaniu zaprezentowali się młodzieżowcy z grodu Kopernika. Bracia Pulczyńscy wspólnie wywalczyli pięć punktów i dwa bonusy. Zdaniem prezesa Unibaksu Toruń, pozycje juniorskie nadal nie są mocną stroną jego zespołu. - To jest cały czas nasza duża luka - wyznał Wojciech Stępniewski.

Coraz częściej w kontekście słabej formy Adriana Miedzińskiego mówi się o potrzebie rozdzielenia pary Chris Holder - Darcy Ward. Wojciech Stępniewski nie wyklucza tego rozwiązania w najbliższej przyszłości. - Będziemy myśleć nad taktyką przy okazji następnego meczu - zakończył sternik Unibaksu.

Komentarze (418)
Kaczor Falubaz
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłem ,widziałem i szczęśliwy odjechałem,szkoda tylko że na tak pięknym stadionie trybuny świeciły pustkami... 
ByDgOsZcZ-PoLonia
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sullivan to nie gościu typu Hancock Swoje punkty zrobi ale żużel to dla niego ciepła posadka a nie sport i adrenalina Coraz młodszy nie będzie a rodzina w domu 
ByDgOsZcZ-PoLonia
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Night chyba nie przeżył tego lania od Zielonej Góry bo nigdzie go nie widze 
avatar
robson0111
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sullivan był na tyle zdeterminowany że zapomniał co to jazda parowa robi sie z niego drugi Jaguś. 
avatar
JacaZG
24.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierniki powiem wam tak,biadolicie strasznie po tym meczu jak by nie wiadomo co się stało,a prawda jest taka że przegraliście z Mistrzem Polski,cały sezon przed wami jeszcze nie jeden mecz wygr Czytaj całość