Greg Hancock jest jedynym zawodnikiem, który wystąpił we wszystkich rozegranych dotąd turniejach z cyklu Grand Prix. Amerykanin pięciokrotnie zdobywał medale indywidualnych mistrzostw świata. Swój największy sukces osiągnął w 1997 i 2011 roku, kiedy sięgał po tytuł najlepszego żużlowca globu.
Ubiegłoroczny sukces Amerykanina odbił się szerokim echem w żużlowym światku. Niewielu spodziewało się bowiem, że Hancock może jeszcze wrócić do mistrzowskiej formy. Imprezy rozegrane dotychczas w 2012 roku przekonują, że jego dyspozycja jest co najmniej równie imponująca jak w 2011 roku. Świadczą o tym nie tylko świetne występy ligowe w barwach Azotów Tauron Tarnów, ale zwłaszcza triumf w inauguracyjnej rundzie cyklu Grand Prix w Auckland.
Greg Hancock wielokrotnie podkreślał, że bardzo lubi ścigać się na leszczyńskim torze. Biorąc pod uwagę formę jaką aktualnie prezentuje trzeba traktować go jako jednego z głównych faworytów sobotniego turnieju na Stadionie im. Alfreda Smoczyka.