"Kenio" zawiódł w Auckland na całej linii, zdobywając zaledwie 4 punkty. - Miałem pewne problemy z silnikami w Nowej Zelandii i teraz już wiemy co się dzieje. Wszystko będzie zmienione i zrobione tak, jak trzeba, powinno więc dobrze działać - zapewnił zawodnik.
Problemem w sezonie 2012 może być dla Duńczyka mniejsza liczba startów w Enea Speedway Ekstralidze. Musi on bowiem rywalizować o miejsce przeznaczone dla jeźdźca z Grand Prix z Fredrikiem Lindgrenem. - Mam nadzieję, że działacze wybrali najlepszy zespół. Wiem, że jestem wystarczająco dobry, aby być w drużynie, ale oni wybrali inaczej. To ich decyzja i zobaczymy co się stanie - ocenił. Na szczęście dla zawodnika w pozostałych ligach ma pewne miejsce w składzie. - W kolejnym tygodniu zaczynają się liga szwedzka i duńska. Nie mogę się doczekać występu w moim nowym zespole z Kumli (Indianerna Kumla - przyp. red.). Wygląda to dobrze i chcę już jeździć dla nich - powiedział.
Duńczyk jest już skupiony na sobotnich zawodach. - Lubię tor w Lesznie i w meczach ligowych spisywałem się na nim dobrze, udam się więc tam po wygraną. Muszę tylko wygrywać biegi, dokonać dobrego wyboru pola w półfinale i zrobić robotę, którą wiem, że jestem w stanie wykonać - zakończył.