- Nie były to co prawda zawody, tylko trening. Ale za to taki trening, który był bardzo zbliżony do zawodów. Każdy przyjechał tu poważnie pojeździć. Chłopaki z Torunia nie po to przyjechali, żeby tylko odjechać parę kółek. To bardzo pożyteczny sprawdzian. Sezon dla mnie na razie jest trudny, dlatego też dużo trenujemy. Z moim teamem czekała nas ciężka praca w ostatnich tygodniach, ale myślę, że obraliśmy dobrą drogę i podążamy w dobrym kierunku. Wiadomo, nie jest tak, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko się pozmienia, ale jesteśmy dobrej nadziei. Udany występ w tym punktowanym treningu potwierdza, że sprzęt spisuje się coraz lepiej. Pomału dochodzimy do dyspozycji z zeszłego sezonu - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Protasiewicz.
Za nieco ponad tydzień zielonogórzan czeka bardzo ważny mecz ligowy w Gorzowie. Już 13 maja kolejna odsłona derbów Ziemi Lubuskiej. - Przed derbami mamy jeszcze parę imprez. Bo i Zloty Kask w sobotę i liga szwedzka we wtorek, w czwartek jadę do Czech na ligę. Potrzebuję teraz dużo jazdy. Dobrze, że to nie była jazda solo, tylko trening z rywalami. Była możliwość sprawdzenia trzech motocykli, które uważam, że powoli spisują się coraz lepiej. Potrzebuję jednak jeszcze potwierdzenia tego w meczach. Muszę zachować duży spokój, bo to nie jest dla mnie łatwy okres, ale myślę, że idę dobrą drogą - zakończył kapitan Stelmet Falubazu.
"PePe" w sparingu z czwartą ekipą ENEA Ekstraligi w sezonie 2011 zdobył komplet 12 punktów w czterech startach. Był to jak dotąd pierwszy tak udany występ Protasiewicza w tym roku. Zielonogórscy kibice mają nadzieję, że problemy pana Piotra z początku sezonu są już za nim.
Piotr Protasiewicz dla SportoweFakty.pl: Myślę, że podążamy w dobrym kierunku
Początek sezonu 2012 w wykonaniu Piotra Protasiewicza nie był zbyt udany. Kibiców zielonogórskiego Stelmet Falubazu ucieszyła więc pewnie dobra postawa kapitana ekipy spod znaku Myszki Miki w treningu punktowanym z Unibaksem Toruń.
Źródło artykułu:
1)podanie linka do SGP nie wynika z frustracji ani braku kultury. Nie jest to deprecjonowanie wyników Piotra. To jest czysta statystyka która trzeba przyją Czytaj całość