Kontrowersje wokół derbów wyjaśnione!

Wiele kontrowersji wzbudziły derby województwa Lubuskiego. Po informacji o śmierci Lee Richardsona w gorzowskim parkingu doszło do gorszących scen. Kto zdecydował o kontynuowaniu zawodów?

Po siódmym biegu derbowego spotkania pomiędzy Stalą Gorzów a Stelmetem Falubazem Zielona Góra poinformowano o śmierci Lee Richardsona. Sędzia zawodów Marek Wojaczek postanowił udać się do parku maszyn, aby skonsultować z zawodnikami decyzję o kontynuowaniu zawodów. Ku zaskoczeniu obserwatorów meczu, podjęto decyzję, że zawody będą kontynuowane. Z tą decyzją nie zgodzili się między innymi komentatorzy TVP Sport Rafał Darżynkiewicz i Krzysztof Cegielski, którzy postanowili nie komentować dalszej części meczu.

Po dwukrotnym zwycięstwie gospodarzy 5:1, do parku maszyn udał się Robert Dowhan. Po jego rozmowie ze sztabem Falubazu, zawodnicy zielonogórscy nie wyjechali do kolejnego biegu. Zdaniem rzecznika prasowego Falubazu, zawodnicy już wcześniej nie chcieli jechać. Szukali jedynie sposobu na prezentację swojego stanowiska. Do akcji ponownie wkroczył sędzia Wojaczek, który wdał się z kierownikami drużyn i zawodnikami w kłótnię w parku maszyn. Z budki telefonicznej padały pytania, czy i dlaczego zawody będą kontynuowane.

Wątpliwości odnośnie całej sytuacji rozwiewa protokół zawodów. Jest w nim wyraźnie napisane, że decyzja o kontynuowaniu zawodów została przez sędziego podjęta po konsultacjach z kierownikami drużyn i zawodnikami. Kierownicy obu drużyn złożyli podpisy pod protokołem, czym potwierdzili, że wszystkie zawarte w nich zapiski są prawdziwe. Całego zamieszania zapewne by nie było, gdyby refleksja nad tym, czy "warto" kontynuować zawody w świetle śmierci Lee Richardsona, przyszła znacznie wcześniej, niż po 9 biegu.

Protokół zawodów z meczu Stal Gorzów - Stelmet Falubaz Zielona Góra:

Źródło artykułu: