Sławomir Drabik w miejsce Stachyry!

Dwa ostatnie pojedynki w wykonaniu Dospelu Włókniarza Częstochowa delikatnie ujmując nie należały do najlepszych. Biało-zieloni po pięciu spotkaniach na swoim koncie posiadają tylko 2 punkty w ligowej tabeli i zajmują przedostatnie miejsce. Działacze "Lwów" postanowili zadziałać. W efekcie podjęto decyzję, iż rolę Janusza Stachyry w najbliższym meczu z Unibaksem Toruń przejmie Sławomir Drabik.

- Wiedza i doświadczenie Janusza Stachyry są bardzo duże, jednak chcemy sprawdzić inną koncepcję prowadzenia drużyny. Nasza sytuacja w tabeli jest trudna, a dodatkowo sprawę komplikuje kontuzja Grigorija Łaguty. Musimy zacząć odrabiać straty - skomentował Ireneusz Winiarski, członek rady nadzorczej Włókniarza Częstochowa.

Decyzja ta oznacza, iż współodpowiedzialni za wynik zespołu będą Jarosław Dymek  oraz wspomniany Sławomir Drabik. Przygotowaniem toru zajmować się będzie z kolei Henryk Trąbski w porozumieniu ze "Slammerem".

Komentarze (88)
avatar
rzeszowiak
23.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przyszedłstachyra to czewa zaczęła jeździć gorzej, jaki z tego morał trzeba go zwolnić ,w rzeszowe też furory nie robił gdy był trenerem. 
jakotako
19.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A czy Drabol ma uprawnienia?? chyba jednak nie !
po drugie - ZZ za łagutę?? A kto pojedzie tą ZZ? Jak na razie Zengi i pół na pół Nermark z Harrisem, jeżeli wrócą do formy. Już widać problem z
Czytaj całość
avatar
necro butcher
19.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z innej beczki. Pamiętam wywiad ze Stachyrą w TV, kiedy mówił - uważa się mnie za osobę, która rozrabia... ;) Tak było, jest i pewnie będzie ;) 
avatar
necro butcher
19.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ze Stachyrą jest jak z bumerangiem. Zawsze wraca. To jest ciekawa postać, zaczyna gdzieś pracę, są ochy i achy. Potem podpada absolutnie i nagle pryskają mity na jego temat. Później cisza, spok Czytaj całość
avatar
radovan
19.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Coś mi się przypomina że, Jabłoński mówił, że będą czarnym koniem ekstraligi. A tu heh przedostatnie miejsce. Jaki jeździec takie przeczucia. Mimo wszystko trzymam kciuki.