Davey Watt, Andriej Karpow i Peter Ljung zanotowali w meczu z Orłem Łódź upadki, po których musieli udać się na szczegółowe badania do szpitala. Żaden z nich nie odniósł jednak poważnych obrażeń. - Zawodnicy przeszli badania tomografem i mieli rezonans. Okazało się, że są tylko mocno poobijani. Wszystko wskazuje na to, że będą mogli jechać w kolejnym meczu. Jeżeli będzie to konieczne, to uruchomimy naszego lekarza - powiedział dla SportoweFakty.pl prezes GTŻ Grudziądz, Zbigniew Fiałkowski.
Przypomnijmy, że GTŻ wysoko przegrał na wyjeździe z Orłem Łódź 61:29.
Źródło artykułu: