Kryzys Wilków trwa - relacja z meczu KSM Krosno - ROW Rybnik

Trzecią porażkę z rzędu poniosło [tag=877]KSM Krosno[/tag]. Podopieczni Ireneusza Kwiecińskiego tym razem przegrali na swoim torze z [tag=27351]ROW Rybnik[/tag], dla którego był to pierwszy wyjazdowy triumf w tym sezonie.

Rybniczanie udanie zrewanżowali się krośnianom za porażkę u siebie 43:47 i zainkasowali też punkt bonusowy. Zespół prowadzony przez Macieja Simionkowskiego przystąpił do spotkania w Krośnie w mocnym składzie i już od drugiego wyścigu objął prowadzenie, którego nie oddał do końca meczu. Gospodarze po raz kolejny byli osłabieni brakiem Pawła Hliba. - Sprawa Pawła jest złożona i wpływ na to, że zabrakło go w składzie miało kilka czynników. Kiedy wróci do zespołu i czy w ogóle to nastąpi, tego nie wiem - tłumaczył absencję swojego zawodnika trener Ireneusz Kwieciński. W niedzielę w miejsce "Hlipka" pojechał Węgier Laszlo Szatmari, ale spisał się fatalnie i w trzech wyścigach nie zdobył żadnego punktu.

Pojedynek krośnian z rybniczanami można podzielić na dwie połowy. Na pierwszą, w której Wilki były kompletnie bezradne i po ośmiu wyścigach przegrywały 13:35 i na drugą, w której zespół w końcu wziął się do roboty i biegi 9-15 wygrał 23:19. Nie pierwszy już raz w tym roku zawodnicy KSM Krosno kompletnie nie radzili sobie na starcie, a w pierwszych biegach nawet jeśli udało im się dobrze wyjść spod taśmy, to tak jak Kevin Woelbert w czwartym biegu szybko tracili punktowaną pozycję.

- Powinniśmy wyciągnąć jakieś wnioski, bo ewidentnie wszyscy przegrywamy starty i to taka bolączka naszego zespołu - stwierdził Adrian Szewczykowski. Krośnian pochwalić trzeba jednak za jedno. Mimo fatalnych startów, zawodnicy na torze zostawiali sporo zdrowia i niemal w każdym wyścigu walczyli o jak najlepsze pozycje. Dotyczy to zwłaszcza Michała Łopaczewskiego, który jeździł bardzo ambitnie i w każdym ze swoich biegów albo wyprzedzał rywali na dystansie, albo przegrywał z nimi minimalnie. - Brakowało mi dobrych startów. Myślę, że się już tutaj odnalazłem, dobrze się czuję na tym torze - mówił po meczu "Łopata".

Na słowa uznania w drużynie z Rybnika zasłużyli praktycznie wszyscy zawodnicy, gdyż wszyscy zdobywali ważne punkty. Oliver Allen po raz pierwszy ścigał się na czarnym krośnieńskim owalu i nie miał problemów ze zdobyciem małego kompletu punktów. Tradycyjnie dobre spotkanie na stadionie przy ul. Legionów 6 zaliczył Rosjanin Aleksiej Charczenko, który tym razem wywalczył 10 punktów. - Bardzo lubię jeździć w Krośnie. Może gdyby ten tor był troszkę równiejszy, to byłoby lepiej i mogłoby być jeszcze więcej walki - przyznał niespełna 27-letni żużlowiec. Warto podkreślić, że rybniczan przez cały mecz wspierała ok. 20-osobowa grupa kibiców.

Po tym spotkaniu ROW Rybnik ma na swoim koncie 10 punktów, a KSM pozostaje z 6 "oczkami" na koncie. Za tydzień Rekiny czeka kolejny wyjazdowy mecz, tym razem w Pile z Victorią. Wilki zmierzą się wtedy w Rawiczu z Kolejarzem Rawag.

Punktacja:

ROW Rybnik - 54:
1. Jacek Rempała - 11+1 (3,3,3,1*,1)
2. Mariusz Fierlej - 7+2 (2*,2*,t,3,w)
3. Roman Chromik - 5+1 (2*,1,2,0)
4. Aleksiej Charczenko - 10 (3,3,0,1,3)
5. Oliver Allen - 12 (3,3,3,3,-)
6. Pontus Aspgren - 7 (3,1,1,2)
7. Marcin Bubel (gość) - 2+1 (0,2*,0,0)

KSM Krosno - 36:
9. Laszlo Szatmari - 0 (0,0,-,0,-)
10. Michał Łopaczewski - 8 (1,2,1,2,2)
11. Adrian Szewczykowski - 8+2 (1,1,1*,3,2*)
12. Tobias Busch - 4 (d,0,2,2)
13. Kevin Woelbert - 12+1 (1,2,2,3,1*,3)
14. Dino Kovacic - 2 (2,0,w,0)
15. Łukasz Kret (gość) - 2+1 (1*,d,-,1)

Bieg po biegu:
1.
(71,7) Aspgren, Kovacic, Kret, Bubel 3:3
2. (71,0) Rempała, Fierlej, Łopaczewski, Szatmari 1:5 (4:8)
3. (71,2) Charczenko, Chromik, Szewczykowski, Busch (d2) 1:5 (5:13)
4. (71,1) Allen, Bubel, Woelbert, Kret (d4) 1:5 (6:18)
5. (71,9) Rempała, Fierlej, Szewczykowski, Busch 1:5 (7:23)
6. (72,2) Charczenko, Woelbert, Chromik, Kovacic 2:4 (9:27)
7. (71,2) Allen, Łopaczewski, Aspgren, Szatmari 2:4 (11:31)
8. (71,9) Rempała, Woelbert, Aspgren (Fierlej t), Kovacic (w/u)  2:4 (13:35)
9. (72,1) Woelbert, Chromik, Łopaczewski, Charczenko 4:2 (17:37)
10. (72,0) Allen, Busch, Szewczykowski, Bubel 3:3 (20:40)
11. (72,2) Fierlej, Łopaczewski, Woelbert, Chromik 3:3 (23:43)
12. (71,9) Szewczykowski, Aspgren, Rempała, Kovacic 3:3 (26:46)
13. (73,0) Allen, Busch, Charczenko, Szatmari 2:4 (28:50)
14. (73,5) Charczenko, Łopaczewski, Kret, Fierlej (w/u) 3:3 (31:53)
15. (72,4) Woelbert, Szewczykowski, Rempała, Bubel 5:1 (36:54)

NCD: Jacek Rempała (ROW Rybnik) - 71,0 sek. (w 2. wyścigu)
Sędzia: Maciej Spychała
Widzów: ok. 1500
Zawodnicy startowali według I zestawu.

Komentarze (25)
avatar
Dario
4.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi. Przykre. Miałem nadzieję że ten sezon w Krośnie będzie inny. 
avatar
Wilk KKŻ
4.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
,,tumek" bredzisz on by na to nie poszedł 
avatar
tumek
4.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hlib nie ma zaplacone za zaden mecz zwracaja mu tylko koszty dojazdu to jak tu jezdzic jak nie ma z czego inwestowac w sprzet . i tak wyglada ta zlozona sytuacja jak powiedzal pan maciej 
Greg1988
4.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dla mnie sensacja. Chyba nikt się nie spodziewał aż tak wysokiego zwycięstwa ekipy z Rybnika. Ale to i tak nie zmieni stosunku kibiców do panów MoPa i figurantów. 
avatar
KSM KROSNO fan
4.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boże ale nie rozumiem czego admin zawsze usuwa link do filmu , nie moja wina kurde ze pokazuje film jak daje tylko link . Chce tylko linka a film sam wyskakuje . 
:D