Piotr Paluch (trener Stali Gorzów): Nie było za dużo ścigania. Nie ma co ukrywać, zawiedli nasi seniorzy, czyli Matej Zagar i Tomasz Gollob. Gollob miał początkowo problemy z motocyklem. To były główne przyczyny naszej porażki. Reszta jechała z determinacją. Wiadomo, że jak pada deszcz to można jechać tylko gęsiego. Chłopaki walczyli jak mogli, ale nie udało się. Nie załamujemy rąk i jedziemy dalej. Odrobimy to w Lesznie. Myślę, że to jest wypadek przy pracy Golloba. Warunki torowe były takie, że nie mieliśmy szczęścia w tym meczu. Matej nie walczył, tak jak zawsze walczy. Myślę, że to też jest wypadek przy pracy.
Roman Jankowski (trener Unii Leszno): Chciałem podziękować kolegom z Gorzowa za wspaniałą walkę na torze. Przyjechaliśmy tutaj do zdecydowanego faworyta Ekstraligi. Chciałem podziękować wszystkim moim zawodnikom za walkę do końca. Kiedy jeden zawiódł to następny był w stanie to naprawić. Dzisiaj był kompletny zespół. Jest to dowód na to, że można wygrać z drużyną taką, jak Gorzów na torze rywala. Myślę, że deszcz nam nie pomógł. Deszcz tak samo nam przeszkadzał. Pojechaliśmy minimalnie lepiej. Dwa punkty wywozimy z Gorzowa i liczymy się dalej w walce o play-off.
Niels Kristian Iversen (Stal Gorzów): Po takich opadach nie wiadomo co robić i nie wiadomo jakich warunków na torze się spodziewać. Czasami jest łatwiej jeśli jesteś gościem, ponieważ i tak musisz się przygotować. Będąc gospodarzem wiesz, jakiego toru powinieneś się spodziewać. Na pewno liczyliśmy na suchy tor i pogoda nam pokrzyżowała plany. Nie mogliśmy się dostosować do tych warunków.
Jurica Pavlic (Unia Leszno): Zawsze mówiłem, że ten tor jest dla mnie najlepszy w Polsce. Geometria jest bardzo dobra i bardzo mi pasuje. Szkoda, że była taka pogoda, bo tor się zmienił i tylko krawężnik był korzystny. Dzisiaj decydowały starty. Przyjechaliśmy tutaj z różnych kierunków, bo wczoraj każdy miał jakieś starty. Byliśmy przed meczem wyluzowani, ale chcieliśmy pojechać jak najlepiej. Cała drużyna pojechała dobrze. Cieszymy się z tych dwóch punktów. Najważniejsze są play-offy i tam trzeba pokazać klasę.
Wypadek przy pracy Golloba - komentarze po meczu Stal Gorzów - Unia Leszno
Szlagier kolejki zakończył się niespodzianką. Wszyscy stawiali na pewne zwycięstwo gorzowian, a ostatecznie to leszczyńskie "Byki" cieszyły się z wygranej.