73 
Młodzi żużlowcy Polonii imponowali dobrymi startami i pewną jazdą na dystansie. Cała czwórka pokazała się z niezłej strony i wygrana zasłużenie trafiła w ich ręce. - Jestem jak najbardziej zadowolony. Pojechaliśmy na luzie, bez żadnego napinania się. Tym bardziej cieszę się, że udało się wygrać te zawody - przyznał Robert Sawina w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
W niedzielę Polonia pokonała u siebie Unię Leszno 50:40. Niewiele zabrakło, by zdobyła także punkt bonusowy. - Z całą pewnością było to bardzo dobre widowisko. Chłopcy robili, co mogli, by ten dodatkowy punkt został z nami w Bydgoszczy. Ale cóż, taki jest sport. Najwidoczniej nie wszystko do końca nam zagrało. W efekcie zakończyliśmy mecz z leszczynianami tylko z dwoma oczkami, ale nic się nie stało i jedziemy dalej na sto procent. Wierzymy w to, że uda nam się awansować do czołowej czwórki i bić się dalej o najwyższe cele.
Od początku sezonu fatalnie spisuje się Artiom Łaguta. Podczas meczu z Unią kierownictwo bydgoskiej ekipy wreszcie odsunęło tego zawodnika od składu. Jednak jego zastępca, Danił Iwanow, również zawiódł. - Ten problem jest z nami od początku tegorocznych rozgrywek. Robimy, co w naszej mocy, aby go wyeliminować. Ufam, że w końcu to wypali i będziemy mieć to piąte mocne ogniwo wśród seniorów w naszym zespole.
Bydgoszczanie w najbliższej kolejce wybierają się do Gorzowa. Zdecydowanymi faworytami tego spotkania są gospodarze. - To potyczka jak każda inna. Wszystko może się zdarzyć. Z całą pewnością nie stoimy w Gorzowie na straconej pozycji. Wierzymy, iż będzie to nasz dzień. Uważam, że możemy tam pokusić się o niespodziankę - optymistycznie zakończył menedżer beniaminka rozgrywek.
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
