Grzegorz Zengota wygrał rawicki półfinał IMP i tym samym spełnił swój zamierzony cel jakim był awans do finału. - Myślę, że mogę być zadowolony ze swojego występu. Zdobyłem 12 punktów i z tego co wiem wygrałem te zawody. Cel został osiągnięty, z czego bardzo się cieszę. Bardzo mi na tym zależało, jedziemy na finał do Zielonej Góry - powiedział po zawodach Grzegorz Zengota.
Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski odbędzie się na torze w Zielonej Górze, który "Zengi" doskonale zna. - Z tym znam to bym się tak nie zapędzał. Ostatni mecz ligowy pokazał, że jednak tego toru nie znam na tyle dobrze, gdyż zaskoczył mnie bardzo mocno. Mam nadzieję, że na mistrzostwach Polski wszystko będzie układało się po mojej myśli - przyznaje z uśmiechem na twarzy.
W niedzielę zespół spod Jasnej Góry podejmował będzie PGE Marmę Rzeszów. Jakie nastawienie przed tym spotkaniem ma nasz rozmówca? - Podchodzimy na spokojnie. Bez żadnego obiecywania wygranej. Ja oczywiście zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby na swoim koncie zgromadzić jak najwięcej punktów. Na tym się skupiam i mam nadzieję, że dzięki mojej zdobyczy punktowej wygramy spotkanie - mówi wychowanek Falubazu Zielona Góra.
Zielonogórzanin to jeden z podstawowych filarów częstochowskiego Włókniarza. Po udanym początku sezonu przeszedł czas na trochę gorsze występy. - Ciężko utrzymać równą formę, a szczególnie w tym sezonie. Myślę, że ciężko nie jest tylko mi, gdyż sporo zawodników bardziej doświadczonych ode mnie ma lepsze i gorsze występy. Myślę, że problemy mam już za sobą. Teraz powinno być tylko lepiej. Chcę dokładać coraz więcej punktów drużynie. Fajnie by było, żeby cała drużyna dokładała te punkty. Nie ma co ukrywać, że drużyna częstochowska ma tych punktów stosunkowo mało. Musimy wspólnie popracować żeby tych punktów było więcej - kończy zawodnik spod Jasnej Góry.
Grzegorz Zengota: Cel został osiągnięty
Grzegorz Zengota z dorobkiem 12 punktów wygrał rawicki półfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski zostawiając za swoimi plecami dwóch Krzysztofów - Kasprzaka i Jabłońskiego.
Źródło artykułu: