"Pikej" dostanie kolejną szansę

Peter Karlsson bardzo słabo spisuje się w barwach Ostrovii w meczach wyjazdowych. Mimo tego, Szwed wystartuje w kolejnym meczu beniaminka. Trener Widera wierzy, że "PK" odwdzięczy się dobrą jazdą.

Michał Widera w większości przypadków w tym sezonie jest konsekwentny i jeśli nie musi - z uwagi na wypadki losowe - nie zmienia awizowanego składu. Podobnie będzie w meczu w Łodzi, gdzie w awizowanym składzie brakuje Denisa Gizatullina i Ronniego Jamrożego.  - Z ostatniego meczu wyjazdowego, podkreślam wyjazdowego w Lublinie trzech zawodników, którzy - nie bójmy się tego słowa - zawiedli odstawiam Gizatullina i Jamrożego. Trzecim, który też zawiódł jest Peter Karlsson. Spośród tej trójki Szwed ma jednak najwyższą średnią biegową. Dlatego też Karlsson dostanie kolejną szansę w Łodzi. Wierzę, że ją korzysta i spłaci kredyt zaufania wreszcie dobrym meczem na obcym torze - wyjaśnia trener Ostrovii.

Na swoją szansę powrotu do składu Ostrovii poczeka jeszcze Władimir Borodulin . - "Wowa" pojechał w lidze rosyjskiej, ale rozmawiałem z nim i doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie jak podleczy jeszcze tę kontuzjowaną rękę. Zresztą zdanie to podziela jego rosyjski trener. Władimir ma jeszcze przez ten tydzień odpoczywać, a później wróci na tor. Powinien być gotowy na nasz kolejny mecz ligowy z GTŻ-em Grudziądz, co nie oznacza, że może być pewny miejsca w składzie na to spotkanie - zaznacza Widera.

Po raz pierwszy w tym sezonie w meczu wyjazdowym pojedzie Adrian Gomólski . - Adrian nie miał jeszcze okazji zaprezentowania się na obcym torze w tym sezonie. Na treningach jeździ naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że potwierdzi to w niedzielnym meczu w Łodzi - kończy szkoleniowiec Ostrovii.

Źródło artykułu: