Przedstawiciele Ekstraligi Żużlowej spotkali się z mediami w Warszawie

W czwartek, 5 lipca w Warszawie odbyła się konferencja prasowa Ekstraligi Żużlowej sp. z o. o. poświęcona wprowadzeniu regulaminu rozgrywek i regulaminu finansowego DMP od w 2013 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

W siedzibie Holdingu PZM w Warszawie pojawili się przedstawiciele Zgromadzenia Wspólników: Paweł Mizgalski - prezes Dospelu Włókniarza Częstochowa, Wojciech Stępniewski - prezes Unibaxu Toruń, a także Józef Dworakowski i Ireneusz Igielski z Unii Leszno. Nie zabrakło też Prezesa Zarządu Ekstraligi Żużlowej - Ryszarda Kowalskiego. Niestety zainteresowanie ze strony mediów było znikome. W nie mającej od lat żużla Warszawie pojawili się przedstawiciele zaledwie czterech redakcji.

O powodach zwołania konferencji prasowej wypowiedział się prezes Kowalski. - Zdecydowaliśmy się na konferencję w jednym celu. Aby wyjaśnić opinii publicznej i kibicom argumenty, jakie przyświecały spółce i zgromadzeniu wspólników w podejmowaniu decyzji, które budzą wiele kontrowersji i różnego rodzaju informacje, jakie nie zawsze są rzetelne i prawdziwe. Liczę, że przekażemy to, co klubom przyświecało w podejmowaniu decyzji merytorycznych - powiedział Prezes Zarządu Ekstraligi Żużlowej. - W tym roku ekstraliga po raz pierwszy składa się z dziesięciu drużyn. Dołączyły do nas dwa zespoły. Posiadamy na dzień dzisiejszy sponsora tytularnego - firmę ENEA i mamy podpisaną umowę z TVP. Jesteśmy w trakcie negocjacji ze związkiem w przedłużeniu umowy. Po 11. kolejkach znacząco spadła frekwencja i oglądalność przed telewizorami i spadek zainteresowania samą dyscypliną, w szczególności cyklem Grand Prix. Jest to związane z wynikami sportowymi naszych zawodników. Frekwencje w Gorzowie i w Lesznie były znacząco niższe, niż w latach poprzednich - zauważył.

Kowalski zauważył, że doszło do sporego kryzysu w polskim żużlu. - Wyraża się on nie tylko frekwencją, ale wynikami finansowymi spółek. Są one poddawane audytowi, w większości posiadają kapitały ujemne. To sytuacja niebezpieczna dla ligi, udziałowców i sponsorów. Podjęli oni w kwietniu decyzję o powołaniu zespołu składającego się z przedstawicielami klubów - Stępniewski, Igielski i Zmora. Ten zespół opracował plan regulaminów, który został zaprezentowany zgromadzeniu wspólników 30 maja 2012 roku i zyskał akceptację klubów - powiedział.

- Nowy regulamin na pewno ulegnie jeszcze zmianom, a jego ostateczna wersja będzie kształtowana zgodnie z sugestiami środowiska. Mamy nadzieję, że zmiany, które pozwolą klubom wyjść z zapaści finansowej, zostaną przez wszystkich zaakceptowane - dodał prezes Unibaxu Toruń Wojciech Stępniewski.

O "środkach naprawczych" wypowiedział się też Józef Dworakowski. - Gdyby takich nie było, jestem przekonany, że jeszcze w tym roku kilka klubów byłoby zmuszonych do ogłoszenia upadłości. Dzisiaj w żużlu musi się liczyć nie tylko wynik sportowy, ale także finansowy. A prawa rynku są brutalne, jeżeli wydatki są wyższe niż przychody, to plajta jest nieuchronna - stwierdził.

Prezes Kowalski wymienił tez cztery podstawowe zmiany, które mają zostać zawarte w regulaminach:
[olist]

  • Położenie nacisku na szkolenie juniorów. Zmieniamy tabelę wyścigów, dzięki czemu juniorzy będą mieli więcej startów i ich wynik w ramach drużyny będzie więcej ważył. Odbyło się to kosztem jednego biegu nominowanego. Ta zmiana ma znaczenie w dłuższej perspektywie czasu. Widzimy teraz, że poziom zawodników młodzieżowych rośnie i wprowadzenie dwóch młodzieżowców było korzystne. Chcemy inwestować jeszcze więcej. To nasza wizja, bo aktualnie jest zbyt mały dopływ zawodników na rynek. Ci zawodnicy mogą zasilać Ekstraligę i niższe ligi, żeby sport żużlowy zmieniał się na plus.

  • Wspólnicy w 2009 roku podjęli decyzję, iż powierzchnie reklamowe na motocyklach i wyposażeniu zawodników są własnością klubu. Od przyszłego roku kevlary ze względu na to, aby ujednolicić powierzchnie reklamowe będą wyglądać w sposób identyczny. Zawodnicy nie będą mogli nawiązywać kontraktów na reklamy. Jest zrobiony jeden wyjątek. Na zasadzie przejściowej określamy możliwość, że zawodnicy w określonych widełkach są upoważnieni do posiadania sponsorów. Będzie to się odbywało przez klub, ale nie będzie to wchodziło w limit wydatków. Nie będzie to dotyczyło kontraktów wieloletnich. Będzie to szanowane pod względem wypłat.

  • Opłaty transferowe są w wysokości określonej w tabelkach. Opłaty zostały znacząco obniżone od projektu. Wyszliśmy naprzeciw postulatom zawodników. Zawodnicy nie będą uiszczali opłat, będzie to na rzecz spółki. Daniny na rzecz spółki mogą uchwalić tylko właściciele. Jeśli pełnoprawni uczestnicy rozgrywek życzą sobie opłat, to zarząd jest wykonawcą woli klubów.

  • Limit wydatków został ustalony przez kluby na poziomie 3 milionów złotych. Konstrukcja tego limitu jest miękka. Może zostać on przekroczony i za to nie grozi wykluczenie, tylko za każdą złotówkę powyżej limitu, klub wpłaca złotówkę do spółki. Pieniądze są dzielone przez kluby, które nie przekroczyły kwoty.

  • [/olist]W najbliższym czasie zaprezentujemy stanowiska prezesów w kontekście różnych zmian, które zostaną wprowadzone od 2013 roku.

    Źródło artykułu: