Prezes Ekstraligi Żużlowej zauważył, że zapis mówiący o tym, że junior z KSM-em ponad 4,00 będzie musiał jeździć na pozycji seniora może być krzywdzący. - Zdaję sobie sprawę, że to jest kontrowersyjne. Będziemy dyskutować na ten temat. Mogę powiedzieć tyle, że jest szansa na to, aby był mechanizm ochronny dla juniora, któremu wyszedł jeden sezon, aby nie zatracił możliwości startów będąc za słabym na jazdę jako senior. Jesteśmy skłonni rozmawiać, aby chronić chłopaków kosztem podniesienia limitu - powiedział Ryszard Kowalski na konferencji prasowej, która odbyła się w Warszawie.
W tym sezonie taki zapis nie dotknąłby zbyt wielu żużlowców. - Na dzień dzisiejszy dotyczy to praktycznie trzech zawodników, z braćmi Pawlickimi jest ich pięciu - zauważył Kowalski. - Przyświeca nam cel, aby biegi juniorskie były bardziej wyrównane. Na dzień dzisiejszy wielu zawodników, którzy są nadal juniorami jeździ lepiej, niż seniorzy. Nie ma więc sensu, aby taki Maciej Janowski jeździł w biegu młodzieżowców. Chodzi nam o wyrównanie szans. Chcemy dbać o młodzieżowców, aby była możliwość wykreowania nowych zawodników na przyszłe lata - stąd ta motywacja, więc o tym dyskutujemy. Zgadzamy się co do zasady, jeśli chodzi o szczegóły mamy pewne wątpliwości. Liczymy, że spotkamy się pośrodku - dodał prezes Ekstraligi Żużlowej.
Limit KSM dla juniora może zostać zmieniony!
Wiele kontrowersji wywołał zapis mówiący o tym, że junior z KSM-em powyżej 4,00 będzie musiał startować z pozycji seniora. Jak się okazuje, może być on jeszcze zmieniony.