Reprezentacja Polski po zaciętym i dramatycznym półfinale Drużynowego Pucharu Świata w Bydgoszczy ostatecznie jednym punktem przegrała z Rosją i swojej szansy na finał będzie szukać w najbliższy czwartek w barażu. - Szkoda, że nie wygraliśmy. To jednak jest tylko sport. Wszyscy wiemy, z jakimi kłopotami kadrowymi się borykamy. Mam nadzieję, że będzie lepiej w kolejnych zawodach w Malilli - powiedział w Bydgoszczy Piotr Szymański.
Mimo osłabienia, to Polacy jako obrońcy mistrzowskiego tytułu byli faworytami do bezpośredniego awansu do finału. - Wydłużyliśmy sobie drogę do wielkiego finału, bo liczyliśmy, że uda nam się zapewnić bezpośredni awans do sobotniego turnieju. W nowym regulaminie baraż jest bardzo trudny, gdyż tylko zwycięzca awansuje. Na pewno będziemy walczyć. Zagranicą mamy o wiele mniejszą presję, niż podczas zawodów rozgrywanych w Polsce - uważa Piotr Szymański.
Przewodniczący GKSŻ nie chciał na gorąco wypowiadać się na temat ewentualnych roszad w składzie reprezentacji Polski na czwartkowy baraż. - Każdy zawodnik może zastąpić Grzegorza Walaska, ale równie dobrze może on pojechać w barażu. Usiądziemy na spokojnie z trenerem i zastanowimy się, co dalej - mówił Szymański. Trener Marek Cieślak już w sobotę po zawodach przekazał, że Grzegorz Walasek będzie zmieniony przez Krzysztofa Buczkowskiego.
Czwartkowy baraż zapowiada się przede wszystkim jako walka Polaków i Duńczyków o jedno premiowane awansem miejsce. Obie ekipy spotkały się w Bydgoszczy i praktycznie szły "łeb w łeb". - W barażu spodziewam się bardzo trudnej przeprawy. Jeśli do reprezentacji Danii dołączy Nicki Pedersen, będą szalenie groźni. Zakładam, że Australia awansuje bezpośrednio z półfinału w King's Lynn, a więc w barażu powinniśmy się spotkać z Anglią i prawdopodobnie Czechami. To jest jednak sport i wszystko może się zdarzyć - kończy Szymański.
Teraz mozna zauwazyc jego wielki wklad w osiagniecia polskiego zuzla.
Caly czas powtarzam, ze druzyna jest na tyle dobra, na ile sami z Czytaj całość
Chyba m.in. dlatego nie bylo problemu z wprowadzaniem nowych tlumikow?