Cenne punkty do dorobku drużyny dorzucają Łukasz Cyran i Adrian Osmólski. Tak było w niedzielę w Ostrowie Wielkopolski, gdzie GTŻ odniósł zwycięstwo 57:33. - Drugi raz wygrywamy bieg juniorski. Wszystko idzie do przodu i mam nadzieję, że prezes jest zadowolony z naszej postawy - mówi ten drugi.
Częstochowianin w starciu z ŻKS Ostrovia wywalczył 4 punkty. Jego dorobek mógł być nieco większy. - Popełniłem błąd w swoim ostatnim biegu. Miałem dość długą przerwę w startach. Zmieniły się trochę warunki na torze i źle dopasowałem sprzęt. Wyjechałem trzeci, próbowałem atakować, ale spadłem na czwartą pozycję - wyjaśnia Osmólski.
20-latek wierzy, że w dalszej fazie sezonu również będzie miał udział w sukcesach grudziądzkiej drużyny. - Jestem w stanie wygrywać z seniorami i mam nadzieję, że w ostatnich meczach sezonu pokażę to i pomogę drużynie w wywalczeniu awansu do Ekstraligi - mówi zawodnik GTŻ-u.
Dla wielu niespodzianką były rozmiary niedzielnej wygranej ekipy Roberta Kempińskiego w Ostrowie Wielkopolskim. W pewnym momencie goście mieli już 30 "oczek" przewagi. - Dobrze się przygotowaliśmy do tego meczu. Ja już przed zawodami czułem się pewnie - zakończył Adrian Osmólski.
torze.