- W tym roku zaangażowałem się w jazdę w lidze angielskiej, która przez wiele lat zawsze mnie motywowała i pozytywnie wpływała na moją formę. Wyzwalała we mnie większe pokłady motywacji i stanowiła swego rodzaju wyzwanie, które budziło we mnie jeszcze większe zaangażowanie - powiedział specjalnie dla SportoweFakty.pl Sebastian Ułamek.
Wielokrotny reprezentant Polski na arenie międzynarodowej po słabszej pierwszej części sezonu zaczyna wreszcie dochodzić do optymalnej dyspozycji. - Przez problemy ze sprzętem, początek sezonu na Wyspach był w moim wykonaniu totalnie nieudany, nietrafiony. Nie napawał on optymizmem, nie wyglądało to pozytywnie jeśli chodzi o moją osobę. Niemniej jednak sprzęt, jakim ostatnio dysponuje, przełożył się na o wiele lepsze wyniki osiągane w tamtej lidze. Jazda w Anglii również zaczęła mnie cieszyć i bawić. Zresztą widać to chyba po wynikach, bo są one wreszcie takie, jakie być powinny. Przywożę dwucyfrówki i dosyć fajnie na to wszystko patrzę. Mam nadzieję, że Anglia dobrze na mnie wpłynie i ten sezon skończy się dla mnie pozytywnie. A w przyszłości chciałbym, żeby było jeszcze lepiej - zakończył doświadczony, 37-letni zawodnik.
Sebastian Ułamek jest obok Bjarne Pedersena i Daniel Kinga jednym z liderów Birmingham Brummies. Jego ekipa z sześcioma zwycięstwami, jednym remisem i pięcioma porażkami plasuje się na szóstym miejscu w tabeli Elite League.
Sebastian Ułamek dla SportoweFakty.pl: Jazda w Anglii zawsze mnie motywowała
Poza startami w ENEA Ekstralidze, Sebastian Ułamek reprezentuje również barwy kilku klubów zagranicznych. Lider Betardu Sparty Wrocław w Anglii z powodzeniem ściga się dla Birmingham Brummies.