Przed sezonem typowano, że oba zespoły będą broniły się przed spadkiem. Te przypuszczenia sprawdziły się. Na pięć kolejek przed zakończeniem rundy zasadniczej zarówno częstochowianie, jak i gdańszczanie, muszą zakasać rękawy i wziąć się do roboty. W przeciwnym razie mogą spotkać się ze sobą jeszcze dwa razy, w meczach o dziewiąte miejsce w Enea Ekstralidze.
Lotos Wybrzeże Gdańsk od samego początku sezonu ma pod górkę. Kontuzja Piotra Świderskiego, którą rawiczanin odniósł pod koniec rozgrywek w roku 2011, okazała się groźniejsza i bardziej skomplikowana, niż się spodziewano. Rehabilitacja trwała bardzo długo i sympatyczny "Świder" do jazdy wrócił dopiero w połowie bieżącego sezonu. Na domiar złego, niedawno groźne upadki zanotowali Thomas H. Jonasson, stanowiący jeden z filarów gdańskiej ekipy oraz spisujący się w kratkę Maksim Bogdanow. Obu zabrakło w awizowanym zestawieniu zaprezentowanym przez gdańszczan w środę. Jak udało nam się ustalić, decyzja w sprawie ich występu zapadnie najprawdopodobniej w sobotę.
W przypadku, jeśli wyżej wymienieni podstawowi jeźdźcy Lotosu Wybrzeża nie będą mogli wspomóc swojej drużyny, sytuacja tego zespołu jeszcze bardziej się skomplikuje. Trudno bowiem oczekiwać, iż Renat Gafurow ze Zbigniewem Sucheckim, którym brakuje regularnych startów w lidze polskiej, będą w stanie na podobnym poziomie zastąpić ową dwójkę. Należy jednak pamiętać, że żużel jest sportem niesamowicie nieprzewidywalnym i nikt jeszcze przed zawodami nie może zostać skreślony. Fani ekipy dowodzonej przez Stanisława Chomskiego mogą być z kolei spokojni o postawę Nickiego Pedersena. Duńczyk w tym sezonie jest zdecydowanym motorem napędowym gdańszczan oraz bezsprzecznym liderem. Ponadto Nicki dobrze zna częstochowski owal, gdyż w niedalekiej przeszłości przez dwa sezony był zawodnikiem Włókniarza.
W obozie częstochowskim panuje natomiast pełna mobilizacja. Dospel Włókniarz, który miał pomieszać szyki najsilniejszym drużynom, od pewnego czasu okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Żarty dla Lwów dawno się skończyły, a ich problemy pogłębiły się w niewkalkulowanej porażce na własnym obiekcie z PGE Marmą Rzeszów. Biało-zieloni nie ukrywają, że w niedzielę mają chrapkę zgarnąć pełną pulę, czyli 3 "oczka". Zadanie to nie będzie jednak łatwe, gdyż w pierwszym meczu Lotos Wybrzeże wygrał wysoko, bo aż 54:36. Częstochowianie w podobnej sytuacji, jak w tym sezonie, znajdowali się w minionych dwóch latach. W decydujących meczach sezonu stawali na wysokości zadania i rzutem na taśmę bronili Ekstraligi. Ten kluczowy moment w trwających rozgrywkach właśnie nastał.
Z powagi sytuacji zdają sobie sprawę zawodnicy Dospel Włókniarza Częstochowa. Grigorij Łaguta zrezygnował z wtorkowego startu w szwedzkiej Elitserien. Kapitan Lwów postanowił odpocząć po dwóch upadkach, jakie zanotował w minionym tygodniu oraz przygotować sprzęt. Tak samo jak dla Rosjanina, Włókniarz priorytetem jest dla Mirosława Jabłońskiego. Ten z kolei w czwartek po upadku w szwedzkiej Allsvenskan zdecydował, iż nie będzie ryzykować kolejnych startów mając na uwadze właśnie najbliższe starcia Lwów w polskiej Ekstralidze. Zaprawiony w boju jest Rafał Szombierski, co prawda nieobecny w awizowanym zestawieniu. Decyzje o ewentualnych roszadach w składzie gospodarzy zapadną po sobotnim treningu.
Nikt nie ma wątpliwości, że niedzielna konfrontacja dla obu ekip zadecyduje, czy któraś z nich przedłuży sobie jeszcze szanse na awans do najlepszej ósemki, gwarantującej utrzymanie. Wiadomo bowiem, że baraże rządzą się swoimi prawami i najlepiej ich unikać. Wydaje się, że faworytem tego spotkania są biało-zieloni, którzy z należytym szacunkiem do przeciwnika przygotowują się do tego meczu. Włókniarz nauczony doświadczeniami z tego sezonu, nabrał sporo pokory, zacieśnił atmosferę w zespole i z dystansem, aczkolwiek bojowo nastawiony czeka na niedzielny pojedynek. Oby tylko planów nie popsuła aura, gdyż prognozy pogody mówią o opadach deszczu. Niewykluczone są również burze.
Awizowane składy:
Lotos Wybrzeże Gdańsk:
1. Renat Gafurov
2. Zbigniew Suchecki
3. Piotr Świderski
4. Tomasz Chrzanowski
5. Nicki Pedersen
6. Krystian Pieszczek
Dospel CKM Włókniarz Częstochowa:
9. Kenneth Bjerre
10. Mirosław Jabłoński
11. Grigorij Łaguta
12. Grzegorz Zengota
13. Daniel Nermark
14. Hubert Łęgowik
Początek zawodów: 16:30
Sędzia spotkania: Wojciech Grodzki (Opole)
Ceny biletów:
- Sektor centralny - 32 zł
- Bilet normalny - 25 zł
- Bilet ulgowy - 20 zł
- Program - 5 zł
Prognoza pogody (za onet.pl):
Temperatura: 25°C
Ciśnienie: 1008hPa
Deszcz: 7.8 mm
Wiatr: 6 km/h
Zamów relację z meczu Dospel Włókniarz Częstochowa - Lotos Wybrzeże Gdańsk
Wyślij SMS o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Do ostatniego starcia w Częstochowie pomiędzy Włókniarzem a Lotosem Wybrzeże Gdańsk doszło 10 października 2010. Był to mecz barażowy, którą stawką było miejsce w Ekstralidze na kolejny sezon. Wtedy biało-zieloni nie dali szans pierwszoligowym gdańszczanom i wygrali aż 61:29. Więcej tutaj.