Dariusz Śledź dla SportoweFakty.pl: Jason zasłużył na wielkie słowa uznania

Zespół PGE Marmy Rzeszów zwyciężył 53:37 w spotkaniu przeciwko zespołowi Betardu Sparty Wrocław. Trener rzeszowian, Dariusz Śledź był bardzo zadowolony, w szczególności z postawy Jasona Crumpa.

W meczu z Betardem Spartą Wrocław, zespół PGE Marmy Rzeszów zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Niestety dla rzeszowian, po raz kolejny kroku kolegom nie dotrzymał Joonas Kylmaekorpi. Gdzie leży przyczyna ponownego nieudanego występu Fina? - Niestety Joonas wciąż nie może dograć sprzętu, mocno się pogubił. Coś jest nie tak. Gdybyśmy wiedzieli co, to zapewne byśmy coś poradzili. Natomiast Joonas trochę błądzi, a my nie wiemy co się dzieje. W końcówce meczu z Zieloną Górą pokazał, że potrafi, wlewając w nasze serca nadzieję. Niestety w spotkaniu z Wrocławiem ponownie coś nie zagrało - wyjaśnia Dariusz Śledź, trener rzeszowian w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. - Pamiętajmy o tym, że to jest trudny sport. Joonas naprawdę się stara. Był w sobotę na treningu, dopasowywał motocykle, a jednak to było za mało, aby dzisiaj zapunktować na miarę jego i naszych oczekiwań. Testował różne silniki, ale nie zadziałało - dodaje. Czy słabsza dyspozycja Skandynawa może wymusić roszady w składzie PGE Marmy Rzeszów, w postaci chociażby Rickiego Klinga? - Pamiętamy, że mamy Rickiego w odwodzie, natomiast jest za wcześnie na podejmowanie jakichkolwiek decyzji - odpowiada.

Fenomenalnie podczas niedzielnego meczu zaprezentował się Jason Crump. Australijczyk zdobył komplet piętnastu punktów. - To było najlepsze spotkanie Jasona w tym sezonie. Chciałbym mu podziękować i podkreślić, że pomimo tego, iż bardzo cierpiał pomiędzy biegami to wyjeżdżał na tor i walczył jak lew, potrafiąc zdobyć komplet punktów. Był niesamowicie szybki i zasłużył na wielkie słowa uznania - stwierdza Śledź. Przypomnijmy, że "Crumpie" zmaga się z kontuzją złamanego obojczyka. - Jason pokazał w tym meczu, że zależy mu na wyniku drużyny. W takich ważnych i trudnych momentach jest z nami i pokazuje, że zależy mu na tym, aby drużyna wygrywała - mówi szkoleniowiec rzeszowian, któremu już nie pierwszy raz podczas zmagań żużlowych, towarzyszył syn - Maksymilian. Sympatyczny młodzieniec, mocno wtulał się w tatę, bacznie przysłuchując się rozmowie.

W ostatnich meczach Dariusz Śledź nie jest osamotniony - może liczyć na pomoc syna Maksymiliana, dzielnego czwartoklasisty
W ostatnich meczach Dariusz Śledź nie jest osamotniony - może liczyć na pomoc syna Maksymiliana, dzielnego czwartoklasisty

Po przerwie spowodowanej również kontuzją, do składu "Żurawi" powrócił Łukasz Sówka, zdobywając w tym pojedynku cztery "oczka". - Łukasz Sówka miał przerwę, rozbrat z motocyklem, co na pewno mu nie pomogło. Poza tym, tutaj wszyscy chcą wygrywać. Nie zawsze zdobywa się tyle punktów, ile by się chciało. Łukasz zrobił najważniejsze co miał zrobić, czyli wygrał wyścig juniorski, później tylko raz przyjechał ostatni, więc na pewno nie można powiedzieć, że było słabo - relacjonuje coach klubu znad Wisłoka.

Przed podopiecznymi Dariusza Śledzia dwa wyjazdowe mecze - w Bydgoszczy (3 sierpnia) i Toruniu (5 sierpnia). Jeśli rzeszowianie nie wygrają w żadnym z tych starć, będzie im bardzo ciężko wejść do play off. Czego można spodziewać się po piątkowym meczu, a czego po niedzielnym? - Sądzę, że w Bydgoszczy tor będzie jak zwykle - lekko odsypujący się, lekko przyczepny. Tam nie trzeba myśleć o torze, tylko skupić się na dobrej jeździe i walczyć o zwycięstwo. Natomiast jeśli chodzi o  Toruń, jest to bardzo silna drużyna i na pewno niełatwo będzie tam o punkty, ale jedziemy walczyć - kończy.

Komentarze (17)
avatar
Huragan
31.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdarzył się wypadek przy pracy-a właściwie dwa.Jason zrobił pierwszy (i ostatni)komplet a we Wrocku nic nie pojechał najlepszy w tym sezonie T.Jędrzejak.Ot i cała tajemnica wielkich słów uznani Czytaj całość
avatar
Stal_Rzeszów
31.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten wrocek to troche nie miarodajna drużyna zobaczymy jak bedzie na weekendzie na pomorzu ale cos czuje że wróci stary dobry rudy 
avatar
Kpiarz
31.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zdobył komplet punktów bo ścigał się z elitą ekstraligi. 
avatar
luk
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dziękujemy Jason!!!!!!!! prawdziwi fani są zawsze z tobą mamy lidera świetnych Polaków czekamy na powrót do dyspozycji Jonasa i stabilizację Maćka świetnie spisuje się Łukasz mam nadzieję że do Czytaj całość
avatar
Bohatejro
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak wlasnie dzialaja plotki, ze Nicki Pedersen w przyszlym sezonie w Rzeszowie. Jason jedzie.