We Wrocławiu powstanie rondo Lee Richardsona?

trzeba im robić pod nich ktokolwiek zgłaszał uwagi? Odpowiem ci bo możesz się nie orientować. NIE. Co więcej. Ostatnio dziwnym trafem mecze rozpoczynają się we Wrocławiu przed czasem, tak że ostatnio nawet był problem z kibicami, którzy stali jeszcze w kolejkach po bilety. Pan sędzia jeden z drugim widząc parę cumulusów (pomylili pewnie z cumulunimbusami) przestraszyli się deszczu i rozpoczynali zawody z kilkunastominutowym wyprzedzeniem co do planowanej godziny rozpoczęcia meczu. Nikt nie miał uwag co do toru. Zakoduj to sobie w swojej główce i nie powtarzaj utartych frazesów szczekaczy nie zorientowanych w temacie lub szukających sensacji.

opłacany, wiedział jakie jest ryzyko. Nie zrozumcie mnie źle ale takie rzeczy jak ronda czy też ulice to powinny dotyczyć symboli narodowych bądź religijnych (uznanych ludzi, miejsc, wydarzeń) oraz wielce zasłużonych dla miasta lub regionu. Rico to sympatyczny zawodnik i stała się wielka tragedia, ale czy włodarze z jego rodzinnego miasta, gdzie się urodził nazwą jakąś ulicę czy rondo imieniem zawodnika który zginął na torze? Uważam, że nie. Nie róbmy z siebie wielkich wrażliwców bo taka jest prawda że sami siebie nie szanujemy więc takie inicjatywy to moim zdaniem czysty PR jak to miało miejsce w Rzeszowie. Memoriał rozgrywany co rok na innym torze gdzie jeździł Rico byłby zupełnie na miejscu.