Próbowaliśmy stawiać opór - komentarze po spotkaniu Unibax - PGE Marma

- Trzeba pogodzić się z tym, że jesteśmy poza czwórką - tak podsumowali przegraną w Toruniu przedstawiciele PGE Marmy. Zawodnicy Unibaksu myślami są już przy wtorkowym spotkaniu w Bydgoszczy.

Dariusz Śledź (trener PGE Marmy Rzeszów ): Do lepszego wyniku zabrakło po prostu punktów, bo to dzięki nim wygrywa się spotkanie. Dzisiaj nie układało się, ale przede wszystkim trzeba pogratulować gospodarzom, którzy byli świetnie przygotowani. Nie udało się wygrać ani w Bydgoszczy ani w Toruniu, ale jakimi bylibyśmy sportowcami, gdybyśmy nie jechali wygrać spotkania. Raz się udaje, raz nie. Teraz musimy przygotować się do meczu na naszym torze, który chcemy wygrać.

Jan Ząbik (trener Unibaksu Toruń ): Nasi zawodnicy stanęli na wysokości zadania, ale pozwolili na to przeciwnicy. W meczu było dużo walki od startu do mety. Po przegranych startach trzeba było często na trasie mijać zawodników z Rzeszowa, co naszym chłopakom świetnie się udawało. Dużo biegów remisowych pokazuje, że rzeszowianie przyjechali się pościgać, dzięki czemu kibice mogli oglądać fajne widowisko. Teraz czeka nas mecz w Bydgoszczy – musimy się maksymalnie sprężyć, a będzie dobrze.

Rafał Okoniewski (PGE Marma Rzeszów): Wiedzieliśmy przyjeżdżając tutaj, że będzie bardzo ciężko bo zespół toruński u siebie jest bardzo mocny. Na wyjeździe zawodnicy Unibaksu też radzą sobie bardzo dobrze. Próbowaliśmy stawiać opór, nie udało się jednak. Gospodarze byli dzisiaj świetnie dopasowani. Dla mnie ten tor, mimo, że zawsze dobrze przygotowany, jest trochę za twardy. Na początku nie mogłem znaleźć ustawień, dopiero na koniec mogłem się trochę pościgać. Jesteśmy poza czwórką, trzeba się z tym pogodzić i odjechać kolejne spotkania jako fajne widowiska, które spodobają się kibiców.

Maciej Kuciapa (PGE Marma Rzeszów): Chcieliśmy w Toruniu powalczyć o jak najlepszy rezultat, niestety przegraliśmy bardzo wysoko, ale jedziemy dalej. Co do upadku Karola Ząbika, nie chciałbym komentować tej sytuacji – najważniejsze, że nic się nie stało.

Ryan Sullivan (Unibax Toruń): Wiedzieliśmy, że to spotkanie, jak każde inne, nie będzie łatwe, ale musimy się skoncentrować na tym, co czeka nas we wtorek w Bydgoszczy. To mecz derbowy, więc o wiele trudniejszy, ale myślę, że stać nas na to, aby tam zwyciężyć. Wszystko na razie dobrze się składa, ja jestem zadowolony ze swojego sprzętu i gotowy do dalszej walki.

Źródło artykułu: