Walka była twarda, ale fair: komentarze po meczu Azoty Tauron Tarnów - Polonia Bydgoszcz

Drużyna Azotów Tauronu Tarnów pewnie pokonała ekipę Polonii Bydgoszcz 57:33. Z takiego wyniku zadowoleni mogą być tylko gospodarze, którzy zainkasowali trzy meczowe punkty.

Robert Sawina (menedżer Polonii Bydgoszcz): Nieważne jaki jest rywal, przystępując do meczu zawsze chcesz wygrać, nawet na wyjeździe. I tak też było z nami. Mniej więcej jednak od połowy zawodów stało się jasne, że nie mamy co liczyć na korzystny rezultat. Naszą ekipę stać było na pojedyncze przebłyski i efektowne wyścigi w wykonaniu Emila Sajfutdinowa oraz Krzyśka Buczkowskiego.

Greg Hancock (Azoty Tauron Tarnów): Bardzo cieszy kolejny wygrany mecz. Było naprawdę dużo walki na torze. Wynik nie odzwierciedla tego co się działo podczas wyścigów. Rywal naprawdę chciał urwać nam jak najwięcej "oczek". Ja ze swojego występu jestem zadowolony. Nie wyszedł mi tylko ostatni wyścig. Wiadomo jednak, że jadą w nim najlepsi danego dnia i o punkty nie jest już tak łatwo.

Emil Sajfutdinow (Polonia Bydgoszcz): To był dla nas ciężki mecz. Każdy kto przyjeżdża do Tarnowa ma problem ze zdobywaniem punktów. Ja nie mogę narzekać na swój występ. Pokazaliśmy trochę dobrego speedwaya. Zwłaszcza w ostatnim wyścigu z Maciejem Janowskim. Walczyliśmy do samego końca. Walka była twarda, ale fair. Zostawialiśmy sobie miejsce. To jednak Maciek na mecie zjawił się pierwszy. My musimy skupić się na kolejnych zawodach. Czekają nas bardzo ważne mecze i trzeba będzie dać z siebie wszystko.

Leon Madsen (Azoty Tauron Tarnów): Trzy meczowe punkty zostają w Tarnowie i to jest najważniejsze. Mój występ nie był zły. Muszę jednak przyznać, że odczuwałem bardzo duży ból w ręce. To są skutki wcześniejszych upadków. Muszę się z tym jak najszybciej uporać i do końca wyleczyć.

Kacper Gomólski (Azoty Tauron Tarnów): Cieszy kolejne zwycięstwo drużyny. W planie mieliśmy wygrać za trzy punkty i to się udało. Ja ze swojego występu jestem zadowolony. Pięć punktów z bonusem, to nie najgorszy rezultat. Na pewno będę się starał zdobywać jeszcze więcej punktów. Dzisiaj poćwiczyliśmy trochę ustawienia motocykla i nie wyglądało to źle.

Jakub Jamróg (Azoty Tauron Tarnów): Najważniejsze dla nas są trzy punkty. Odskoczyliśmy trochę w tabeli i daje nam to przewagę. Mój występ nie był zły. Czuję się dobrze na tym torze i staram się walczyć od samego początku do końca we wszystkich swoich startach. Czekają nas teraz kolejne mecze w których koniecznie trzeba powalczyć o zwycięstwa. Wszyscy jesteśmy dobrej myśli, bo w tym sezonie praktycznie wszystko nam wychodzi.

Źródło artykułu: