Michael Jepsen Jensen: Bywałem tutaj wcześniej, ale nigdy nie jeździłem

Gorzowska Stal we wtorek zremisowała w rewanżowym spotkaniu lubuskich derbów. Młody Duńczyk borykał się w Zielonej Górze z problemami sprzętowymi. Był to także debiut Jensena na zielonogórskim owalu.

Dawid Lis
Dawid Lis

Michael Jepsen Jensen w pierwszym swoim biegu zdobył punkt z bonusem, przyjeżdżając przed Łukaszem Jankowskim, a za plecami Tomasza Golloba. W kolejnym swoim biegu Duńczyk jednak zwolnił zaraz po starcie, a później ponownie ruszył, jednak ostatecznie nie ukończył biegu. - Nie wiemy dokładnie co się stało. Prawdopodobnie były to problemy z elektryką. Ogółem mieliśmy kilka problemów z motocyklem - mówił po meczu Jepsen Jensen. - Ale jak mam być szczery to naprawdę nie wiemy co było nie tak z tym motocyklem. Będziemy szukać problemu przez najbliższe dni - dodawał Duńczyk.

Lubuskie derby były okazją do debiutu dla Michaela Jepsena Jensena. Duńczyk w swoim pierwszym starcie na W69 zdobył 7 punktów i bonus. - Myślę, że było przyzwoicie - komentował. - Gdyby nie było defektu, gdybym się wtedy nie zatrzymał to na pewno miałbym szansę na większą zdobycz - dodał zawodnik Stali. - Ale generalnie to muszę być zadowolony ze swojego występu - stwierdził. - Oczywiście bywałem tutaj wcześniej, obserwowałem mecze, ale nigdy nie jeździłem na tym torze - powiedział Duńczyk.

W drugiej części zawodów Jepsen Jensen przyczynił się do remisu gorzowian na torze w Zielonej Górze. - W ostatnich dwóch startach wystąpiłem na kompletnie zmienionym motocyklu i nie wiedziałem czego się po nim spodziewać. W tych biegach próbowaliśmy czegoś nowego w sprzęcie, testowaliśmy, ale wyszło dobrze, bo miałem niezłą prędkość i dobrze pojechałem - ocenił podopieczny Piotra Palucha. A jak wynik drużyny ocenia zawodnik żółto-niebieskich? - Myślę, że to jest dobry wynik dla nas. W play-offach na pewno pojedziemy lepiej, jestem tego pewien - dodał.

Duńczyk po raz pierwszy miał okazję do startów na zielonogórskim owalu. Jak według niego była przygotowana nawierzchnia na to spotkanie? - Tor był dobrze przygotowane. Może troszeczkę było mokro, momentami było też przyczepnie. Z drugiej strony to nie jest mój domowy tor, więc nie mogłem się w stu procentach przygotować, ale myślę, że nie było najgorzej - zakończył Michael Jepsen Jensen.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×