- Wolałbym nie komentować mojego występu. Zdobyłem sześć punktów i nie awansowałem do finału. Miałem nadzieję na awans, ale w pierwszych biegach zawiodłem. Poszedłem z ustawieniami nie w tę stronę co powinienem - powiedział po półfinale MIMP w Rawiczu, Kamil Pulczyński.
W sobotnich zawodach było bardzo dużo upadków. - Tor był na pewno bardzo wymagający. W ostatnim biegu w prawdzie miałem szanse na awans, ale nie dogadałem się z motocyklem, który mi wyskoczył i nie mogłem już nic zrobić. Niestety upadłem na tor - przyznaje.
Jak junior toruńskiego Unibaksu czuje się po upadku? - Czuje się dobrze. W niedzielę jedziemy do Zielonej Góry walczyć o zwycięstwo - stwierdził.
Jakie nastawienie przed spotkaniem w Zielonej Górze? - Na pewno bojowe. Jedziemy tam wygrać, żeby liczyć się w walce o play-off - kończy.
Pulczyński: Miałem nadzieję na awans
Kamil Pulczyński do Rawicza przyjechał z nadziejami na awans do finału. Jednak defekt w pierwszym starcie pozbawił go nadziei.