Cztery zwycięstwa rawiczan w Opolu (wideo)

Niedzielny półfinał między Kolejarzami z Opola i Rawicza będzie 31. pojedynkiem w historii obu drużyn. Rawiczanie na stadionie przy Wschodniej wygrywali czterokrotnie. Po raz ostatni w 2010 roku.

Spotkania zespołów z Kolejarzem w nazwie budziły duże emocje i przynosiły często niespodziewane rozstrzygnięcia. Już w 1998 roku, gdy obie drużyny znajdowały się w dolnej połowie II ligi, rawiczanie zwyciężyli w stolicy polskiej piosenki 46:44. Pewni siebie opolanie, na prośbę polskich zawodników, nie skorzystali z usług obcokrajowców (choćby świetnie dysponowanego Seana Wilsona), za co zostali skarceni. Wynik w żaden sposób nie wpływał jednak na układ tabeli.

Zdecydowanie większą wagę miało spotkanie w 2002 roku. Ekipy z Opola i Rawicza walczyły o utrzymanie w I lidze, a do ich starcia doszło w ostatniej kolejce rundy finałowej. Osłabieni brakiem Adama Skórnickiego goście zwyciężyli przy Wschodniej 53:37. Uniknęli degradacji, skazując opolan (jeżdżących bez kontuzjowanego lidera - Sławomira Drabika) na walkę w barażach ze wzmocnionym Samem Ermolenko WTS-em Warszawa. Rawiczan do triumfu poprowadzili obecny uczestnik Grand Prix Bjarne Pedersen oraz Ronni Pedersen, brat Nicky’ego - trzykrotnego mistrza świata. W drużynie opolskiego Kolejarza zawiódł, znajdujący się u schyłku kariery, Wojciech Załuski.

Po raz ostatni Niedźwiadki wygrały w Opolu przed dwoma laty. Zwycięstwo choć minimalne, było zupełnie zasłużone. Sędzia podjął bowiem dwie kontrowersyjne decyzje na niekorzyść przyjezdnych. Opolanie nie potrafili uwierzyć w porażkę, a trener Andrzej Maroszek nie szczędził pod adresem zawodników gorzkich słów.

W rewanżu to opolscy zawodnicy czuli się skrzywdzeni. Po tym, jak arbiter Piotr Jąder wykluczył w 7. biegu Ulricha Oestergaarda za rzekome dotknięcie taśmy (powtórki pokazały, że Duńczyk podczas startu stał nieruchomo), postanowili w ramach protestu nie wyjeżdżać więcej na tor.

Decyzje sędziego w meczu z 2010 roku w Rawiczu

{"id":"","title":""}

Kolejne starcia Kolejarzy przebiegały spokojnie, a żadnej z drużyn nie udawało się wygrać na wyjeździe. Gospodarze meczów odnosili pewne zwycięstwa.

Ostatni mecz drużyn z Opola i Rawicza przy ul. Wschodniej

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: