Zawodnik Azotów Tauron Tarnów może okazać się jednym z pretendentów do walki o podium. Dla 21-latka środowe zawody w Zielonej Górze będą drugą okazją do wywalczenia medalu w krajowym czempionacie. Przed rokiem na torze w Lesznie z dorobkiem dziewięciu oczek Janowski został sklasyfikowany na siódmej pozycji. W tym sezonie Indywidualny Mistrz Świata Juniorów myśli o czymś więcej, choć do zawodów podchodzi bardzo wstrzemięźliwie. - Pojadę na te zawody z myślą, by powalczyć o jak najlepszy wynik. Nie chcę się napalać i mówić, że stanę na podium. Chcę powalczyć i zobaczymy, co to przyniesie. Mam nadzieję, że moje doświadczenia z innych lig zaprocentują. Różnie to bywa w zawodach. Czasami wszystko zależy od dyspozycji dnia i ciężko cokolwiek przewidzieć - podkreśla Maciej Janowski w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Janowski uważa, że w zawodach o taką stawkę każdy z zawodników może namieszać i okazać się czarnym koniem. Wychowanek wrocławskiego klubu przyznaje, że nie ma dla niego znaczenia, że zawody rozegrane zostaną w Zielonej Górze, choć w rym sezonie w meczu ligowym przy W69 zdobył dla Jaskółek zaledwie dwa punkty. - Zobaczymy po zawodach, czy ten tor mi odpowiada. Nie przykładam do tego wagi. To taki tor, jak każdy inny. Będziemy chcieli wygrać te zawody i tyle - kończy Maciej Janowski.
obojętnie które miejsce byle lepiej od PEPE !!!!!!!
Prz.Pawlicki,Zmarzlik,Buczkowski,Walasek i 4 innych. To by był dopiero finał, a nie to co teraz jest! Powinni wybierać 16 najlepszy Czytaj całość