Do zawodów przystąpili reprezentanci miejscowej Unii, Stelmet Falubazu Zielona Góra, Stali Gorzów, Lechmy Startu Gniezno, ŻKS Ostrovii oraz Victorii Piła. Dość nieoczekiwanie w barwach tej ostatniej ekipy pojawił się młody Niemiec, Steven Mauer. - On szuka startów, a ja mam dwóch chłopaków kontuzjowanych i dlatego otrzymał swoją szansę. Znam jego wartość sportową - nie ma szału ani rewelacji, ale jego ojciec pomaga w klubie i to taki ukłon z naszej strony - przyznał trener pilskiego zespołu, Piotr Szymko.
Już pierwsza gonitwa dnia nie była dobrym zwiastunem na kolejne wyścigi. Moment startowy padł łupem Daniela Kaczmarka, który pewnie zmierzał po trzy punkty, natomiast za jego plecami o drugie miejsce walczyli Filip Marach i Michał Piosicki. "Piesek" wyprzedził swojego klubowego kolegę po zewnętrznej na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia, a Marachowi pozostało niewiele miejsca i nie zdołał on opanować motocykla. W efekcie, nie zjawił się na starcie w powtórce. A w niej tym razem Piosicki zetknął się z nawierzchnią, jednak w porę zdążył zbiec na płytę główną stadionu. Zwycięstwo do mety dowiózł Kaczmarek, a za jego plecami uplasował się Rafał Konopka, nie muszący oglądać się za rywalami.
Młodzieżowcy nie rozpieszczali zgromadzonych kibicom, często notując upadki, które w dużym stopniu były spowodowane przygotowaniem nawierzchni leszczyńskiego toru. - Towarzyszyły nam od początku dość trudne warunki torowe. Ściganie się na takim torze jest na pewno dobrym doświadczeniem, ale z drugiej strony było dużo kolizji na torze i powinno być trochę bezpieczniej - stwierdził Adrian Cyfer, triumfator turnieju i zarazem zdobywca kompletu 15 punktów. Wychowanek gorzowskiej Stali imponował szybkimi wyjściami spod taśmy i skuteczną jazdą na dystansie. Swojego najgroźniejszego przeciwnika, Adama Strzelca, 17-latek pokonał w swoim inauguracyjnym biegu i przodownictwa w klasyfikacji czwartkowych zawodów nie oddał do końca.
Michał Piosicki nie tylko pechowo rozpoczął rywalizację, ale też w taki sam sposób ją zakończył. W siódmej gonitwie znajdował się on na prowadzeniu, gdy nagle wpadł w koleinę i następnie w dmuchaną bandę. Zawodnik przez długi czas nie podnosił się i zaopiekowały się nim służby medyczne. Potem wstał o własnym siłach, lecz konieczne było opuszczenie stadionu w karetce i dotarcie do szpitala, gdzie wykonywane są badania.
Interesujących wyścigów było jak na lekarstwo, choć dość ciekawą walkę leszczyńscy fani zobaczyli w jedenastym biegu. Wówczas Adrian Gała i Filip Marach przez blisko cztery okrążenia walczyli o palmę pierwszeństwa. Obaj żużlowcy kilkakrotnie tasowali się, a na kresce ostatecznie lepszy okazał się gnieźnianin. Mimo to nie będzie on miło wspominał tych zawodów, gdyż dwa biegi później uczestniczył on w makabrycznie wyglądającym wypadku. Jeździec wypożyczony do Kolejarza Rawag Rawicz sczepił się motocyklami z Danielem Kaczmarkiem i zarówno jeden, jak i drugi zetknęli się z dmuchaną bandą. Gała i Kaczmarek nie uczestniczyli już w dalszej części zmagań i podobnie jak Piosicki, musieli udać się do szpitala na oględziny. Nieco wyższy poziom ścigania był widoczny po wspomnianej kolizji. - Sędzia przyszedł do nas, mieliśmy krótką rozmowę i zdecydowano o tym, że tor będzie dosyć mocno równany - oznajmił Adam Strzelec.
Z udziału w zawodach po dwóch seriach startów wycofali się także Rafał Konopka, Kacper Rogowski oraz Steven Mauer. Ten ostatni wyraźnie odstawał od reszty stawki i także przyszło mu zapoznać się z nawierzchnią owalu, co spowodowało, że był on niezdolny do kontynuowania jazdy. Więcej można było oczekiwać po wracającym po kontuzji Rogowskim, który z kolei zrezygnował na rzecz problemów sprzętowych.
Do kuriozalnej sytuacji doszło w wyścigu szesnastym, kiedy to przed taśmą stawił się tylko Marcin Nowak. Pozostali zawodnicy zrezygnowali z dalszego uczestnictwa, a rezerwowy, Tomasz Walasek, wykorzystał limit pięciu wyścigów. W związku z powyższym wychowanek leszczyńskiej Unii nie forsował tempa i dopełnił tylko formalności. Ogólnie uzyskał on 12 "oczek", co złożyło się na trzecią lokatę. - Uważam to za dobry rezultat i jestem zadowolony - skomentował Nowak.
Warto dodać, że co cztery biegi na tor wyjeżdżali adepci sportu żużlowego pochodzący ze szkółek partycypujących ekip. Również podczas tych próbnych okrążeń nie obyło się bez upadków, jednak na szczęście nie wywołały one poważniejszych konsekwencji. Rekordowo duża ilość zetknięć z nawierzchnią przez młodzieżowców i dodatkowe oczekiwanie na powrót karetek wiązały się ze sporymi pauzami i wskutek tego zawody zakończono po trzech godzinach i piętnastu minutach.
Wyniki:
1. Adrian Cyfer 15 (3,3,3,3,3)
2. Adam Strzelec 14 (2,3,3,3,3)
3. Łukasz Kaczmarek 12 (1,3,3,2,3)
4. Marcin Nowak 11 (3,2,1,3,2)
5. Patryk Karczmarz 10 (2,d,2,3,3)
6. Daniel Kaczmarek 8 (3,3,2,u/-,-)
7. Remigiusz Perzyński 8 (3,2,1,1,1)
8. Marcin Wawrzyniak 7 (w,2,2,1,2)
9. Wojciech Lisiecki 6 (2,d,d,2,2)
10. Filip Marach 6 (w,1,2,2,1)
11. Adrian Gała 5 (u,2,3,w,-)
12. Damian Albrecht 3 (1,t,0,0,2)
13. Rafał Konopka 2 (2,w,-,-,-)
14. Tomasz Walasek 1 (w,w,1,0,w)
15-17. Michał Piosicki 0 (u,w,-,-,-)
15-17. Steven Mauer 0 (w,w,-,-,-)
15-17. Kacper Rogowski 0 (d,d,-,-,-)
Bieg po biegu:
1. (61,68) Daniel Kaczmarek, Konopka, Piosicki (u), Marach (u/w) - Walasek (u/w)
2. (64,12) Perzyński, Karczmarz, Mauer (u/w), Wawrzyniak (w/2min)
3. (62,28) Cyfer, Strzelec, Łukasz Kaczmarek, Rogowski
4. (62,06) Nowak, Lisiecki, Albrecht, Gała (u)
5. (62,48) Daniel Kaczmarek, Wawrzyniak, Lisiecki (d/3), Rogowski (d/4)
6. (61,59) Strzelec, Gała, Mauer (u/w), Piosicki (u/w)
7. (61,09) Cyfer, Nowak, Marach, Karczmarz (d/start)
8. (62,09) Łukasz Kaczmarek, Perzyński, Konopka (u/w), Albrecht (t) - Walasek (w/2min)
9. (61,53) Cyfer, Daniel Kaczmarek, Walasek, Albrecht
10. (61,75) Łukasz Kaczmarek, Wawrzyniak, Nowak, Walasek
11. (62,91) Gała, Marach, Perzyński
12. (62,15) Strzelec, Karczmarz, Lisiecki, Walasek (w/2min)
13. (63,50) Karczmarz, Łukasz Kaczmarek, Daniel Kaczmarek (u/-), Gała (u/w)
14. (61,59) Cyfer, Lisiecki, Perzyński
15. (60,40) Strzelec, Marach, Wawrzyniak, Albrecht
16. (83,15) Nowak
17. (60,59) Strzelec, Nowak, Perzyński
18. (62,53) Karczmarz, Albrecht
19. (61,71) Łukasz Kaczmarek, Lisiecki, Marach
20. (63,22) Cyfer, Wawrzyniak
NCD (60,40) uzyskał Adam Strzelec w wyścigu nr 15
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Widzów: około 200