Krzysztof Kasprzak: Chcę być stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix

Krzysztof Kasprzak zaliczył w pełni udany występ w sobotniej rundzie cyklu Grand Prix. "Kasper", któremu zaproponowano start w Cardiff dzień wcześniej, zakończył zawody na wysokim drugim miejscu.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, że Polak zastąpił w Grand Prix Wielkiej Brytanii kontuzjowanego Kennetha Bjerre  (złamana noga). Krzysztof Kasprzak jest bowiem drugim rezerwowym (tuż po Martinie Vaculiku) tegorocznego światowego czempionatu.

28-latek rundę zasadniczą sobotnich zawodów zakończył z dorobkiem 9 punktów. W półfinale zdołał pokonać Nickiego Pedersena i Emila Sajfutdinowa i razem z Fredrikiem Lindgrenem awansował do wielkiego finału. W nim wychowanek Unii Leszno musiał uznać wyższość jedynie Australijczyka Chrisa Holdera.

"Kasper" chciałby regularnie startować w przyszłorocznym cyklu. Aby to miało miejsce musiałby zakończyć Grand Prix Challenge na podium. Zawody te odbędą się w chorwackim Gorican 29 września.

- W Gorican chcę wywalczyć przepustkę do cyklu Grand Prix. Jeśli będę dysponował szybkim motocyklem, jestem w stanie tego dokonać - mówi na łamach speedwaygp.com Kasprzak. - W sobotę na tym trudnym torze w Cardiff startowało wielu świetnych zawodników. Ja osobiście startowałem tam pod dużą presją - dodaje.

- Po swoich pierwszych biegach zupełnie nie byłem zadowolony ze swoich startów. Mimo to, nie robiliśmy z teamem z tego powodu zamieszania. Ja zawsze potrzebuję dwóch, czy trzech wyścigów na rozgrzewkę. Później idzie mi dużo lepiej. Podczas swoich pierwszych startów w danych zawodach nie czuję się komfortowo na motocyklu i nie jadę tak, jakbym chciał - tłumaczy żużlowiec gorzowskiej Stali.

Krzysztof Kasprzak ostatecznie uplasował się w finale tuż za Chrisem Holderem, który wygrał w tym roku już trzy rundy w serii Grand Prix. - Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku. Wydaję mi się nawet, że w finałowym biegu wygrałem start, ale Chris jest obecnie w znakomitej formie. Jeździ bardzo dobrze i mi nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się z tego drugiego miejsca - dodał na koniec 28-letni żużlowiec.

(finał Grand Prix Wielkiej Brytanii z udziałem Krzysztofa Kasprzaka)

Źródło artykułu: