17-latek znajduje się obecnie w puszczykowskim szpitalu, a nad jego zdrowiem czuwa dr Wasilewski. - Ze szpitala wychodzę w czwartek. Obecnie czuję się dobrze, wszystko jest OK. Muszę przyznać, że marzę już o powrocie do domu. Z tego miejsca pragnę podziękować doktorowi Wasilewskiemu. Dzięki niemu mam w Puszczykowie dobrą opiekę - powiedział na łamach stalgorzow.pl.
- Na nogi stanąłem dzień po operacji. Dużo chodziłem we wtorek, a w środę rano też już byłem przejść się kawałek. Noga jest jeszcze spuchnięta, ale nie mam założonego gipsu i już ją zginam - informuje Bartosz Zmarzlik.
Młodemu żużlowcowi życzymy szybkiego powrotu do pełni zdrowia.
Twój wielki fan 2 :)