2 
Wtorkowe Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwa Wielkopolski w Pile trwały zaledwie cztery biegi. Po pierwszej serii sędzia przerwał zawody, gdyż uznał, że tor dla młodych żużlowców jest zbyt niebezpieczny. Przyczyną tak nagłego rozrywania się nawierzchni może być zbyt mała ilość mączki. - Przepraszamy za to co się stało, bo to nigdy nie powinno się wydarzyć. Tor przed zawodami był dobrze przygotowany i tak też ocenił go sędzia. Zawodnicy jadący w pierwszym biegu nie mieli żadnych zastrzeżeń. Co prawda doszło w nim do dwóch upadków, jednak Piotr Rybak przyznał, że to on popełnił błąd, a Arkowi Pawlakowi pękł łańcuszek. Marcin Wawrzyniak i Rafał Dąbrowski uznali, że tor jest dobrze przygotowany. Niestety później w wyjątkowo szybkim tempie potworzyły się takie dziury, które normalnie powstałyby po trzydziestu biegach. Wygląda na to, że trzeba jak najszybciej wymienić część nawierzchni lub ułożyć ją całkowicie na nowo - powiedział prezes Victorii, Maciej Witt.
Na odwołany turniej przyszło około pół tysiąca kibiców. Sternik pilskiego klubu zapewnia, że fani, którzy nie odebrali jeszcze pieniędzy za bilety, będą mogli tego dokonać w najbliższych dniach. Dodatkowo na powtórkę III rundy MIMW wstęp będzie darmowy. - Doszły mnie słuchy, że nie wszyscy kibice zdążyli odebrać pieniądze za bilety. Zwroty były dokonywane kilkanaście minut po odwołaniu zawodów w kasie od ul. Bydgoskiej, jednak część kibiców wyszła zanim pojawiła się tam kasjerka. W piątek w godz. od 10 do 13 i w poniedziałek od 12 do 15 będzie można za okazaniem paragonu odebrać pieniądze. Prawdopodobnie 20 września te zawody zostaną powtórzone i nie będą już biletowane.
Na koniec prezes Witt zaprosił wszystkich na memoriał Wiesława Rutkowskiego. - [i]Wstępny i wydaje się, że już ostateczny termin tego turnieju to 7 października. Będą to zawody żużlowe, po których prawdopodobnie odbędzie się koncert znanej muzycznej gwiazdy. W samych zawodach także nie zabraknie gwiazd. By uczcić wspaniałego żużlowca, na naszym torze pojawią się zawodnicy ze ścisłej światowej i krajowej czołówki. Uzupełnią ich nasi zawodnicy, także tegoroczny ulubieniec publiczności - Mariusz Puszakowski.
[/i]
