13 maja rozegrano pierwsze w tym sezonie derby Ziemi Lubuskiej. Po meczu kibice Stelmetu Falubazu dostali zakaz uczestniczenia w wyjazdowych spotkaniach swojej drużyny. W miniony poniedziałek Trybunał Polskiego Związku Motorowego zawiesił jednak tę karę i fani mistrzów Polski będą mogli w niedzielę przyjechać do Gorzowa.
Stal przyznała sympatykom z Zielonej Góry 375 biletów. Zdaniem Roberta Dowhana, szefa Stelmetu Falubazu to znacznie mniej od zapotrzebowania w jego mieście. - Ilość przekazanych wejściówek na mecz w Gorzowie nie jest adekwatna do zapotrzebowania. Zgodnie z regulaminem Gorzów powinien przeznaczyć 5 procent miejsc dla naszych fanów, czyli dwa razy więcej wejściówek - mówił w piątek na konferencji prasowej.
Tymczasem działacze z Gorzowa nie otrzymali jeszcze listy nazwisk fanów z Zielonej Góry, którzy w niedzielę mają przyjechać na mecz ze Stalą. - Zgodnie z wymogami do soboty do godziny 12 Falubaz powinien przesłać nam imienną listę kibiców, którzy wybierają się do nas na zawody - informuje nas Ireneusz Zmora, prezes gorzowskiego klubu. - Listę musimy bowiem przesłać policji do weryfikacji, bo to są zawody podwyższonego ryzyka. Niestety, wciąż nie wiemy, ilu kibiców przyjedzie w niedzielę do Gorzowa. Pójdziemy jednak kolegom z Zielonej Góry na rękę i poczekamy na ten dokument, choć zgodnie z regulaminem już teraz moglibyśmy zakończyć tę sprawę i nie wpuścić fanów Falubazu na derby. Czyżby prezes Dowhan, który tak w piątek tak narzekał, że przyznaliśmy kibicom jego drużyny tak mało biletów miał problemy ze sprzedaniem przyznanych wejściówek? - zakończył szef klubu z Gorzowa.