Greg Hancock na swoim oficjalnym profilu na portalu Twitter poinformował o problemach z dotarciem na mecz w Toruniu. Najprawdopodobniej jeden z samolotów, którym miał podróżować Amerykanin, został odwołany. - Jestem w Oslo, a mój lot do Gdańska został odwołany - pisał zawodnik "Jaskółek".
Wszystko jednak wskazuje na to, że udało się znaleźć optymalne rozwiązanie i aktualny mistrz świata ma dużą szansę na występ w grodzie Kopernika.
Hancock ma wylądować o godzinie 15:20 na lotnisku w Gdańsku, skąd będzie przemieszczać się w kierunku MotoAreny. Jeżeli wszystko przebiegnie sprawnie, Azoty Tauron Tarnów będą mogły skorzystać z usług swojego lidera od początku spotkania.
Przypomnijmy, że w pierwszym meczu pomiędzy ekipami z Tarnowa i Torunia lepsi byli podopieczni Marka Cieślaka, którzy zwyciężyli 48:42. Początek rewanżu już o godzinie 17:00.