Orzeł rozmawiał, ale Miśkowiak był za drogi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Witold Skrzydlewski jest pod wrażeniem jazdy Roberta Miśkowiaka w tym sezonie i przyznaje, że namawiał go do startów w Orle Łódź. Do porozumienia jednak nie doszło.

Robert Miśkowiak zanotował bardzo udany sezon na torach pierwszej ligi. Reprezentował w nim barwy Lubelskiego Węgla KMŻ, choć miał również inne propozycje. W swoim składzie widział go między innymi Orzeł Łódź, który dość długo rozmawiał z popularnym "Miśkiem". - Dla mnie pieniądze są sporo warte. Mogłem wziąć pana Miśkowiaka, ale uznałem, że mnie nie stać. Była taka opcja, bo ten zawodnik ze mną rozmawiał zanim pojechał na negocjacje do Lublina - powiedział Witold Skrzydlewski.

Wydaje się zresztą, że do pewnego momentu w negocjacjach pomiędzy Robertem Miśkowiakiem a Orłem Łódź wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Zadecydowały kwestie finansowe, bo oferta łodzian nie była tak korzystna jak ta, która napłynęła później z Lublina. - Proponowaliśmy na pewno inne pieniądze niż oni i koniec. To z całą pewnością zadecydowało. Nie mogłem zrobić więcej, bo nie było nas po prostu wtedy stać - przyznał otwarcie Skrzydlewski.

Orzeł Łódź obecnie jest niezadowolony z regulaminu pierwszej ligi, która nie została powiększona o drużyny startujące w drugiej lidze. W związku z tym trudno powiedzieć, czy klub przystąpi do rywalizacji w nadchodzącym sezonie. Skrzydlewski zapowiadał jednak, że gdyby jego drużyna miała ścigać się w przyszłym roku na żużlowych torach, to na pewno o czołowe lokaty. - Co do pana Miśkowiaka, to bez względu na nasze cele, to się raczej nie uda. Wtedy już był dobrym zawodnikiem i miał wysokie oczekiwania, których nie mogłem pokonać. Teraz był najlepszy, więc pewnie będzie oczekiwać jeszcze więcej - zakończył Skrzydlewski.

Źródło artykułu:
Komentarze (19)
avatar
marcos
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wróbel lodź to powinien znalesc się w II LIDZE ( brak regulaminowego oświetlenia )a nie gdybanie z kim kawę pili i skręta palili !  
avatar
RECON_1
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ito jest dobre podejscie finansowe, nie mam to nie wydaje i mowie pa, a nie tworzenie super skladpow bez pokrycia. Wiecej takiego myslenia i nie byloby trzeba zadnych regulaminow finansowych.  
avatar
Loljan
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Crump w Lublinie nr 1 na nowy sezon. Stachyra do Rzeszy, Baran ........????? Misiek.......??????? reszta zostaje. Plus jeden Polak z papierami na jazdę i jeden nowy junior z Czewy.  
avatar
Areckimil
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miśkowiak to jest taki zawodnik bardzo rozmowny on z każdym rozmawia i te jego rozmowy czasem są udane dla niego a potem po sezonie okazuje się że jakiś klub mu zalega za pól sezonu. Ja wiem że Czytaj całość
avatar
rados
19.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trzeba sie przyszykowac na spore rozszady . i wszystko zalezy od tego jaki cel bedzie mial lublin skoro juz sa wypowiedzi ze bedzie walka o awans to juz wiadomo ze bedzie wiecej kasy , ten rok Czytaj całość