GTŻ pokonał Betard Spartę w stosunku 51:39. - Co do mojej postawy, to myślę, że jest dobrze, skoro drużyna wygrywa, aczkolwiek nie ustrzegłem się jednego błędu w moim trzecim biegu. Start wygrałem, ale odjechałem od krawężnika, co wykorzystał Sebastian Ułamek. Jeszcze nie byłem na tyle spasowany, aby wyprzedzać po trasie, cały czas szukaliśmy czegoś z teamem. Znaleźliśmy tę szybkość, co było widać w ostatnim biegu - komentował "Norbi".
Grudziądzanie są w dość korzystnej sytuacji przed rewanżem we Wrocławiu. - Pierwsze biegi to będzie zapoznanie się z geometrią, która została zmieniona, jest inna nawierzchnia. Decydować będzie czy szybko znajdziemy te odpowiednie ustawienia i dotrzymamy kroku, żeby nie stracić tej 12-punktowej zaliczki. Jedziemy tam walczyć - zadeklarował Kościuch.
źródło: Gazeta Pomorska
Do boju GKM!!!!!!!