Podopieczni Roberta Kempińskiego wygrali w pierwszym spotkaniu z Betardem Spartą Wrocław 51:39 i zrobią wszystko, by obronić tą przewagę w rewanżu. W ekipie GTŻ-u nie brakuje jednak problemów, gdyż prawdopodobnie nie wystąpi Davey Watt. - Jeszcze ostatniego słowa nie powiedział, ale skłania się ku rezygnacji, gdyż nie czuje się dobrze. A my nie naciskamy, bo gdyby mu się coś stało w tym meczu, to byśmy sobie nie darowali. Poza tym zawodnik, który ma świadomość, że jest chory, nie może walczyć na sto procent. Watt jest waleczny i dałby z siebie wszystko, ale czy powinno się szafować zdrowiem? - powiedział dla Gazety Pomorskiej wiceprezes GTŻ Zdzisław Cichoracki.
W tej sytuacji na treningi do Polski przyjedzie Szwed David Ruud, który weźmie udział w zaplanowanym na czwartek treningu punktowanym w Ostrowie, z miejscową Ostrovią, która także przygotowuje się do rewanżowego meczu barażowego o I ligę. - Ściągamy wszystkich, którzy tylko mogą przyjechać. Oprócz Hansa Andersena i Petera Ljunga, którzy mają Grand Prix. Ale przyjedzie David Ruud, Andriej Karpow, będzie Norbert Kościuch i Paweł Staszek oraz juniorzy. Trening punktowany pokaże, w jakiej formie są nasi zawodnicy - twierdzi szkoleniowiec ekipy z Grudziądza Robert Kempiński.
Po wczorajszym dzwonie Ruuda o niespodziankę we Wrocławiu będzie jeszcze trudniej. Ale cuda czasami się zdarzają. Powodzenia GKM.
Firma UNI-TRANS tel.535123122 i niech wygra GTZ