Piotr Paluch: Myślę, że goście chcą, aby tor był robiony pod nich

W najbliższą niedzielę dojdzie do pierwszego finałowego pojedynku między Stalą Gorzów a ekipą Azoty Tauron Tarnów. Piotr Paluch nie martwi się uwagami dotyczącymi gorzowskiego toru.

Trener Stali Gorzów odpowiedział na uwagi Marka Cieślaka związane z torem na stadionie im. Edwarda Jancarza. - Myślę, że goście chcą, aby tor był robiony pod nich. My jeździmy na zawody do obcego miasta i ścigamy się na takich warunkach, jakie przygotuje nam gospodarz. Niech Marek Cieślak tak samo myśli. Taka jest kolej rzeczy - stwierdził.

Piotr Paluch na najbliższych treningach będzie mieć do dyspozycji wszystkich zawodników z wyjątkiem Tomasza Golloba, który ma zaplanowany start w Grand Prix Polski w Toruniu. - Zobaczymy czy prognozy okażą się prawdziwe, bo w wielu przypadkach w tym roku nie sprawdziły się. W środę jest planowany trening, ale również potrenujemy w piątek i sobotę. Postaramy się odjechać sesje treningowe z całą drużyną. Oczywiście nie będzie Tomasza Golloba, który startuje w Grand Prix w Toruniu. Od piątku będę mieć do dyspozycji Iversena, Zagara i Jensena.

Szkoleniowiec gorzowskiej Stali wierzy, że Michael Jepsen Jensen w niedzielę spisze się znacznie lepiej niż podczas Grand Prix Challenge w Gorican. - To jest końcówka sezonu. Jest młodym zawodnikiem, ale myślę, że na naszym torze, na którym cały czas jeździ pojedzie o niebo lepiej - zakończył.

Źródło: Radio Gorzów

Źródło artykułu: