Pedersen: Nie zostanę w Brummies

Bjarne Pedersen broni w bieżącym sezonie barw Brimingham Brummies. Duńczyk, choć nie chce zdradzać powodów tej decyzji, nie zamierza zostać w zespole na kolejne rozgrywki.

Szymon Kaczmarek
Szymon Kaczmarek

- To pewne, że nie ma szans, abym pozostał w Birmingham na następny sezon. Nie chcę przekazywać zbyt wiele mediom, ale mogę zapewnić, że nie chcę być częścią żużla w Birmingham w kolejnym roku. Wiele rzeczy wydarzyło się i zostało powiedziane w tym roku. Widzę, że Phil Morris zaczął już ujawniać pewne sprawy. Jestem w 100 proc. pewny, że zostanę w Birmingham - powiedział dość tajemniczo Duńczyk.

W ostatnich dniach Pedersen doznał kontuzji nogi i nie wystąpi w najbliższym meczu Brummies. Nie wyklucza jednak startu w meczach Elite League Knock Out Cup. Zawodnik na razie skupia się jednak na sobotniej Grand Prix Polski. Jeśli w niej pojedzie, start w Toruniu będzie dla niego ostatnim występem w cyklu. - Zobaczymy. Zróbmy najpierw jeden krok. Po sobocie będę wiedział jak się czuję i w niedzielę podejmę decyzję.

Mimo rozstania z Brummies, Pedersen zamierza nadal ścigać się w Elite League. - Rozglądam się za nowym klubem, a moja średnia jest obecnie dość niska. Czuję, że jestem w stanie powrócić i pokazać ludziom, że mogę poprawić ją o kilka "oczek" - przyznał. Zawodnik ma "na oku" kilka klubów. Nie wyklucza m.in. powrotu do Eastbourne Eagles. - Mówiąc szczerze, byłem rozczarowany, że Eastbourne zrezygnowało z moich usług. Powiedzieli jednak, iż jedyną przyczyną takiego stanu rzeczy był fakt, że powróciłem do Grand Prix - stwierdził i dodał, że w pełni rozumiał tę decyzję.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×