Ilja Czałow: Cieszę się, że pomogłem drużynie

Bardzo dobrym posunięciem przez władze i trenera ŻKS Ostrovii Ostrów Wielkopolski było zakontraktowanie na mecze barażowe Ilji Czałowa.

Młody Rosjanin dołożył swoją cegiełkę do utrzymania się w I lidze przez ostrowski klub. Szczególnie dobrze wypadł w rewanżowym starciu z ROW-em Rybnik, zdobył 9 punktów z bonusem. Był niezwykle waleczny na ostrowskim owalu. - Pierwsze biegi były dobre w moim wykonaniu. Później tor zrobił się twardszy i nie mogłem już tak dobrze dopasować motocykli - mówi 17-latek.

- Cieszę się, że swoim występem pomogłem ostrowskiej drużynie w utrzymaniu. Gorzej poszło mi Rybniku. Tam tor był bardzo twardy - dodaje Ilja Czałow.

Zawodnik ma jeszcze zaplanowane dwa starty w tym sezonie. W najbliższą niedzielę wystąpi w zawodach w Niemczech, a 21 października weźmie udział w 60. Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.

Sezon 2012 rozpoczął się dla Czałowa niezwykle pechowo. Pod koniec kwietnia doznał złamania nogi na zawodach w swoim kraju i pauzował kilka miesięcy. - Odjechałem dopiero sześć zawodów w tym roku. To bardzo mało - mówi Rosjanin.

Żużlowiec związany z Funny Team-em do polskiej ligi trafił w ubiegłym roku. Wówczas reprezentował PSŻ Poznań. Jak powiedział nie ma jeszcze konkretnych planów co do przyszłorocznego sezonu. - Chciałbym nadal występować w Polsce. Za wcześnie jest by mówić o tym w jakim klubie - zakończył wychowanek Turbiny Bałakowo.

Ilja Czałow jest zadowolony z niedzielnego występu
Ilja Czałow jest zadowolony z niedzielnego występu
Źródło artykułu: